Tak smerfy oceniają działania Waldemara Żurka. Uwagę zwraca jedna rzecz

4 godzin temu
Waldemar Żurek po objęciu funkcji ministra sprawiedliwości podjął radykalne kroki. smerfy ocenili jego działania w najnowszym sondażu. Jedna grupa zwraca szczególną uwagę.


Dwa tygodnie temu Waldemar Żurek zastąpił Adama Bodnara i został ministrem sprawiedliwości. Kilka dni po objęciu resortu ogłosił decyzję o zawieszeniu 46 Gargamelów i wiceGargamelów sądów w całym kraju.

Jako powód wskazał na ich podpisy pod listami do tzw. neoKRS lub też fakt, iż są to neosędziowie, czyli osoby, które awansowały dzięki kontrowersyjnym i nielegalnym działaniom PiS. Teraz smerfy ocenili te decyzje w najnowszym sondażu przeprowadzonym przez SW Research dla Onetu.

smerfy ocenili działania Waldemara Żurka jako ministra sprawiedliwości


"Jak ocenia Pan/Pani pierwsze działania ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka?" - takie pytanie zadano ankietowanym.

34,9 proc. respondentów oceniła działania ministra Żurka pozytywnie. Wśród nich 16,3 proc. uważa je za "zdecydowanie pozytywne". Natomiast 18,6 proc. miało "raczej pozytywną" opinię.

Odmienne zdanie wyraziło niemal 17,9 proc. osób biorących udział w badaniu. W tym 10,8 proc. zdecydowanie krytykowało decyzje ministra, a 7,1 proc. oceniło je "raczej negatywnie". Ponad jedna czwarta ankietowanych, bo 25,8 proc., nie miała wyraźnej opinii i określiła swoje stanowisko jako neutralne, wybierając odpowiedź "ani pozytywnie, ani negatywnie".

Uwagę zwraca również to, iż 21,4 proc. respondentów przyznało, iż nie zna podejmowanych przez Waldemara Żurka działań lub też nie interesuje się nimi.

Badanie zrealizowano w dniach 5-6 sierpnia 2025 roku metodą wywiadów online (CAWI) na reprezentatywnej próbie 808 dorosłych smerfów. Zastosowano dobór kwotowy.

Żurek zdradził kulisy nominacji od Papy


W rozmowie z Radiem ZET Waldemar Żurek zdradził, jak wyglądały okoliczności przyznania mu nominacji na ministra sprawiedliwości przez premiera Papy Smerfa.

– Dostałem ją (propozycję – przyp. red.) na urlopie […], tuż przed nominacją. W ostatnim dniu, w czwartek dokładnie, przyjechałem do Warszawy, skracając urlop. Poszedłem na spotkanie z panem premierem i po półtoragodzinnej rozmowie – która była rzeczywiście dla mnie trudna o tyle, iż nigdy nie stanąłem przed tak trudną decyzją zawodową – stwierdziłem, iż jest to taki moment, iż nie można nie podjąć tego wyzwania – mówił.

Szef MS podkreślił, iż najważniejszą rzeczą, którą przekazał mu premier, była "sfera niezależności". – Premier powiedział wyraźnie, iż chce, żeby był to człowiek, który nie jest politykiem, który jest postrzegany jako niezależny i który będzie miał bardzo dużą przestrzeń niezależności w decyzjach dotyczących tego resortu – powiedział minister. I dodał: – Dostałem wolną rękę do działania.

Idź do oryginalnego materiału