Norwegia: Partia Pracy wygrywa wybory parlamentarne

7 godzin temu
Zdjęcie: https://www.euractiv.pl/section/demokracja/news/norwegia-partia-pracy-wygrywa-wybory-parlamentarne/


Centrolewicowa koalicja zwyciężyła we wczorajszych wyborach parlamentarnych w Norwegii, co zapewni premierowi Jonasowi Gahrowi Støre oraz jego Partii Pracy możliwość dalszego sprawowania władzy.

Pięciopartyjna koalicja zdobyła 89 mandatów, przekraczając próg 85 miejsc wymaganych do uzyskania większości w 169-osobowym Stortingu, jednoizbowym parlamencie.

Partia Pracy, na której czele stoi Jonas Gahr Støre, zajęła pierwsze miejsce z wynikiem 28,2 proc. Ugrupowanie prowadziło kampanię pod hasłem stabilności, przedstawiając się jako bezpieczny wybór w niespokojnych czasach i obrońcy podatku majątkowego, zwolennicy obniżenia cen energii elektrycznej oraz umowy Norwegii z UE.

Norwegia nie należy Unii Europejskiej, ale jest głęboko zintegrowana z jednolitym rynkiem poprzez umowę o Europejskim Obszarze Gospodarczym (EOG) i w tej chwili pozostaje największym dostawcą gazu dla UE.

Na poziomie krajowym jedynie 3-4 proc. obywateli uznaje EOG za istotny temat wyborczy, co podkreśla rosnący rozdźwięk między norweską debatą publiczną a jej geopolitycznym znaczeniem.55 proc. Norwegów sprzeciwia się członkostwu w UE, które już dwukrotnie odrzucali w referendach: w 1972 i 1994 roku.

Znakomity wynik populistów

Drugie miejsce po laburzystach zajęła prawicowa, populistyczna Partia Postępu, która uzyskała 24 proc. głosów. To wynik wyższy, niż oczekiwano i ponad dwukrotnie lepszy niż ten uzyskany w 2021 roku (11,7 proc.)

Jej centroprawicowy koalicjant, proeuropejska Partia Liberalna, nie przekroczyła jednak 4-procentowego progu wyborczego i zdobyła jedynie 3,6 proc., co niweluje zysk Partii Postępu.

Partia ta zdobyła duże poparcie, obiecując ograniczenie wydatków rządowych na energię odnawialną, likwidację podatku majątkowego, zaostrzenie polityki imigracyjnej i karnej oraz renegocjację umowy EOG. Partia Postępu od 2016 roku oficjalnie sprzeciwia się członkostwu w UE.

Partia Pracy odzyskała impet po rozpadzie koalicji rządzącej i utworzeniu w lutym jednopartyjnego rządu mniejszościowego oraz wprowadzeniu systemu dotacji gwarantujących stałą cenę energii elektrycznej dla gospodarstw domowych.

Jej notowania wzrosły także dzięki powrotowi do krajowej polityki byłego sekretarza generalnego NATO Jensa Stoltenberga, który objął funkcję ministra finansów.

Støre będzie potrzebował poparcia zarówno antyunijnej socjalistycznej Partii Czerwonych, antyunijnej agrarnej Partii Centrum, niejednoznacznie nastawionej UE zielonej Socjalistycznej Lewicy, jak i proeuropejskiej Partii Zielonych – ugrupowań o mocno sprzecznych poglądach dotyczących klimatu, UE i polityki wiejskiej.

Idź do oryginalnego materiału