„Szury” Międzywojnia

myslpolska.info 11 miesięcy temu

Podczas dyskusji Klubie „Silesia” padło stwierdzenie, iż na Śląsku endecy wydawali pisma faszystowskie takie jak „Błyskawica”. Wydawana była nie tylko „Błyskawica”, ale i kilka innych pism tej orientacji. Żadne jednak z tych pism nie miało nic wspólnego z Obozem Narodowym.

Dzisiaj z całą pewnością byłyby zaliczone do kategorii – „szur”. W 1932 roku powstała Niezależna Partia Narodowych Socjalistów. W Zjeździe brało udział ponad 50 osób. W skład zarządu weszli Aleksander Misztalski (Sosnowiec), Józef Piecha (Rozdzień) Karol Jasiczek (Katowice) Powstało wtedy również pismo „Nowa Era” Sama gazetka była średniej klasy. Szydził z niej endecki „Narodowiec” i pps-owska „Gazeta Robotnicza”. Pismo drukowało między innymi fragmenty powieści kryminalno-erotycznej.

Zawiedzeni nikłymi sukcesami działacze NPNS-u przeszli do nowego tworu Narodowo-Socjalistycznej Partii Robotniczej kierowanej przez Wacława Kozielskiego. Chociaż on był w ugrupowaniu osobą rozdającą karty, oficjalnie kierował organizacją były żabol związany z Kościołem starokatolickim, Wincenty Waniek. Kozielski to były działacz Stronnictwa Narodowego wyrzucony za radykalizm i pochwałę hitleryzmu. Założyli oni pismo o profilu socjalnym, patriotycznym i antykatolickim o tytule „Jedna Karta” (wychodziła również w formie ulotek „Polska Karta”). Naczelnym był Józef Kojdera. Pismo było dziennikiem (!!!) i odbijane było w Drukarni Przemysłowej Mazurkiewicza w Sosnowcu. Na początku pismo spełniało rolę informacyjną, jednak z biegiem czasu zamieszczało głównie fragmenty powieści kryminalnej „Tajemnica expresu Katowice-Warszawa”. W tym czasie wyszył jeszcze dwie broszury „Odnowić wieś” i „Jeszcze Polska nie zginęła”. Katowickie pismo „Siedem Groszy” opisywało sytuację z Będzina, gdzie działacz Narodowo-Socjalistycznej Partii Robotniczej w swoim mundurze wsiadł do tramwaju, który został otoczony przez setki Żydów rzucających w niego laskami. Ratowała go żabole. Zaś endecki „Narodowiec” zastanawiał się skąd niszowa partyjka ma wysokiej jakości mundury.

Poważniejszą gazetą była „Błyskawica” (kilka numerów jako „Polska Błyskawica”) wydawana w Katowicach od sierpnia 1933 roku. Czasopismo było zostawiane w różnych publicznych miejscach. Gazeta była również rozdawana w Sosnowcu i Katowicach przez umundurowanych działaczy NSPR. Głównym ideologiem i piszącym w piśmie był Józef Grałła z Mysłowic. Jego zastępcą była Walenty Korsarz z Katowic. Głównym tematem było zwalczanie konkurencyjnych grupek narodowo-socjalistycznych. Atakowała również endecję z pozycji narodowo-katolickich (jak bardzo to przypomina czas dzisiejszy). Poczytność pisma spadała, Korarz chcąc utrzymać resztę swoich czytelników zbliżył się do warszawskich NS-ów. Tłoczenie „Błyskawicy” przejęła Drukarnia Polska w Tarnowskich Górach. Pismo się zradykalizowało i stało się antyżydowskie i antyhitlerowskie. Do redakcji dokooptowano Józefa Masonia (byłego działacza SN-u), Józefa Gryffita Jaxa Chamca (eks-endeka i monarchistę), Aleksandra Mieszalskiego (było szamana), Ludwika Łakomego (zdolnego pisarza) i Józefa Kojdera (wydawca Karty).

Narodowo-Socjalistyczna Partia Miast i Wsi „Warta” przejęła wydawanie apolitycznego i filosemickiego pisma „Echo Tygodnia”. Na to się nie zgodził dotychczasowy redaktor – były wojskowy – Kajetan Paprocki. Założył on swoje „Śląskie Echo Tygodnia”. Zaś stare „Echo Tygodnia” zmieniło nazwę na „Warta”. Pismo było radykalnie antyżydowskie i antykapitalistyczne. Pismo jawnie pisało o konieczności przyłączenia do Polski Opolszczyzny, całego Dolnego Śląska, Łużyc i Prus Wschodnich. Opowiadało sie również za wysiedleniem Niemców z Gdańska. W gazecie pisał niezwykle interesujący człowiek, aferzysta i oszust klasy światowej Henryk Otto Powelski (o nim innym razem). Środowisko to po delegalizacji NSPR wydawało jeszcze dwa pisma – „Naszą Polskę” (Jan Masoń) i „Naszą Polskę”. Powołano również nową formację: Narodowo-Społeczną Partię Radykalną. W 1936 powstał również wewnętrzny organ prasowy „Narodowy Socjalista”. Również u nas wydrukowano pierwsze numery pisma związanego z NSPR w Wolnym Mieście Gdańsku „Polonia Gdańska”.

Bardzo ciekawym zjawiskiem był Radykalny Ruch Uzdrowienia, błędnie zaliczany do organizacji narodowo-socjalistycznych. Formacja funkcjonowała w 44 miejscowościach. Jego twórcą był Józef Kowal, używający przydomku Lipiński (pochodził z Lipin). W przeszłości był pracownikiem Wydziału Polityki Wewnętrznej Komisariatu Plebiscytowego. Był związany z PPS-em aż do 1927 roku. Przez krótki okres komunizował i reklamował KPP. Potem zaś związał się z separatystycznym Związkiem Górnoślązaków, by przejść do Związku Powstańców Śląskich. W tym czasie był szalenie zażartym piłsudczykiem i wolnomularzem. Zawsze jednak był mocno antyendecki aż do 1937 roku. Wydawał on pismo „Front Polski Zbudzonej” i „Front Świata Pracy”. Podobno zmienił orientację pod wpływem rozmowy z Klaudiuszem Hrabykiem. Dzięki niemu w Warszawie poznał Zdzisława Stahla i Zygmunta Wojciechowskiego. To kierowało go podobno na tory endeckie. Ja jednak tego nie za bardzo widzę, ponieważ dalej pisał o konieczności łączenia idei Dmowskiego i Piłsudskiego.

Swoje pisemka miały również inne ugrupowania NS-owskie: Obóz Narodowo-Społeczny, Narodowo-Społeczna Partia Radykalna, Narodowa Partia Społeczna czy Polska Partia Faszystowska. Wychodziło również monotematyczne pismo „Do Czynu!”.

Dzisiaj również na dalekich obrzeżach Obozu Narodowego (chociaż częściej poza nim) znajdują się różnorakie grupy publikujące i nagrywające dziwaczne teorie. Treści często atakujące autentyczną orientację narodowo-demokratyczną. Czynią to najczęściej nieświadomie, z własnej głupoty. Nie należy się tym przejmować i podejmować polemiki. Tak jak o różnorakich formacjach i pismach II RP, tak również o nich za kilkanaście lat praktycznie nikt będzie nikt pamiętał.

Opracował Łukasz M. Jastrzębski na podstawie:

Olgiert Grott, „Faszyści i narodowi-socjaliści w Polsce”;

Edward Długajczyk, „Oblicze polityczne i własnościowe prasy polskiej w województwie śląskim 1922-1939”;

Piotr Świercz, „Narodowa Demokracja na Górnym Śląsku w Drugiej rzeczysmerfnej”;

Władysław Wójcik, „Wspomnienia”.

Myśl Polska, nr 49-50 (3-10.12.2023)

Idź do oryginalnego materiału