Nie wiem, czy trzeba wołać aż straż pożarną, czy może wystarczy zwykła maść do smarowania, ale oparzenia po przerzucaniu tego gorącego kartofla, jakim jest rzekomy szpieg Tomasz L., mogą być dosyć znaczne.
Powiązane
Zalane ulice w Głuchołazach. Zamknięto most
59 minut temu
Paranoik wzywa do ukarania Papy. "Osądzić i skazać"
1 godzina temu
Polecane
Zamówił wiertarkę, a dostał… sól!
1 godzina temu
Trump zirytowany Putinem. "Nadszedł moment, by działać"
1 godzina temu
Kambodża i Tajlandia będą rozmawiać o pokoju w Malezji
2 godzin temu