Kto pierwszy, ten lepszy. Ta myśl przyświecała dziś tym, którzy rano pojawili się w siedzibie Nadleśnictwa Opole. Bo to właśnie tuż po rozpoczęciu sprzedaży choinek wybór był największy. Przynajmniej co do wysokości i gęstości drzewek. Leśnicy przygotowali bowiem generalnie świerki tyle, iż srebrzyste i klasyczne. Można je też podzielić na kłujące i niekłujące. Choć dla pierwszych kupujących akurat nie to było najważniejsze.
– Przyjeżdżamy tu co roku od kilku lat. Drzewka są tanie i ładne, a panowie bardzo przyjemni – mówi Kasia. Są świeże i długo się trzymają – dodaje Darek.
– Także dwa drzewka tyle, iż na rower zapakowała Bernadeta. Jedno do mnie do domu a drugie dla kuzynki – podkreśla kolejna stała klientka leśników. Choinka na ubranie poczeka do piątku lub soboty, bo wtedy pomogą wnuki. To jeden z ostatnich elementów przygotowania do świąt.
– Drzewek nie zabraknie – zapewnia podleśniczy Jakub Porszewski. – W razie czego dowieziemy. Choinkę po kupieniu najpewniej po prostu trzymać w chłodnym miejscu. Garaż lub balkon na pewno się nadadzą.
Choinki na swoich właścicieli będą u leśników czekać do soboty włącznie. Nie tylko w Opolu. Listę punktów można znaleźć na stronie Nadleśnictwa Opole.
Kupujący drzewka, Jakub Porszewski:
Szersza relacja:
Autor: Sebastian Pec
zdj .z bazy 1217_ChoinkaLasy