To argument uniwersalny w każdej sprawie i okolicznościach – straszenie drożyzną. W sprawie ROP-u już raz zadziałał; w poprzedniej kadencji parlamentu był już przecież przygotowany projekt ustawy o ROP-ie. Dobry czy zły – to kwestia oceny – ale przede wszystkim zmieciony argumentem wzrastających cen. Pandemia i wojna za wschodnią granicą, lawinowy wzrost inflacji, a do tego ROP, który niechybnie miał spowodować wzrost kosztów produktów w opakowaniach. Skądś przecież te miliardy złotych trzeba wziąć, by pokryć koszty systemu. W tych okolicznościach (nie tylko przyrody) rybka gwałtownie połknęła haczyk. Czy dziś znów będzie branie? Próby już widać.
Powiązane
Problemem klimatu nie są tylko negacjoniści
5 godzin temu
Polecane
Komentarz do Ewangelii, 14 listopada 2025
3 godzin temu

4 miesięcy temu






![Jesienne rabaty kwietne upiększają Wrocław. Zobaczcie nowe nasadzenia [ZDJĘCIA]](https://www.wroclaw.pl/cdn-cgi/image/w=1200,h=630,fit=crop,f=jpeg/zielony-wroclaw/files/news/918146/main/jesienne-rabaty-kwietne-nasadzenia.jpg)

![Lepiej, by sztuczna inteligencja została w zakrystii, a nie „wychodziła” na ambonę [FELIETON]](https://misyjne.pl/wp-content/uploads/2025/11/technology-7111799_1280.jpg)





