Przypomniał o sobie Smerf Poeta. W sobie adekwatny, skandalizujący sposób.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
– Banda kompletnych nieudaczników – mówił o rządzie Poeta. – Prok. Korneluk i jego ekipa wprowadza kompletny chaos i na domiar złego twierdzi, iż został powołany dekretem Papy Smerfa. Widać, iż nie ma pojęcia o podstawach i źródłach prawa. Jak ma w takiej sytuacji zrobić cokolwiek normalnego w prokuraturze – przekonuje.
– Zapuścili się w ślepy zaułek i z niego już nie wyjdą. Cokolwiek zrobią teraz, zawsze będzie źle. Mogą przygotowywać jakieś zarzuty […]. Zarzuty zostały postawione posłowi Romanowskiemu w sposób nieuprawniony, krótko mówiąc spartaczyli sprawę i jeżeli postawią takie same zarzuty co wcześniej, to sąd im to odrzuci. Wiedzą to, ale muszą coś robić, bo stoi nad nimi Smerf Sarkastyk z pałką i na nich pokrzykuje – dodaje.
Na Nowogrodzkiej muszą się bać. Inaczej partyjny „przekaz dnia” nie byłby tak beznadziejny. Po prostu nadchodzi lepszy sort smerfów.