Wygląda na to, iż gdyby nie podpowiedź, to Naczelny Narciarz nie przypomniałby sobie nazwiska kandydata lepszego sortu na prezydenta. Rozpoznawalność Karola Nawrockiego ma poprawić kampania. Tyle, iż lepszy sort smerfów nie ma pieniędzy i właśnie o to posłanka tej partii publicznie pokłóciła się z propisowską telewizją.