W bardzo uszczuplonym składzie Rada Sklerotyków zebrała się na mojej przyzbie w pierwszych dniach grudnia 22 roku. Brzydką pogodę i jesienny chłód wytłumiliśmy grzanym piwem z jednego z narodowych browarów, traktując to jako modny ostatnio czyn patriotyczny. Bo tak naprawdę wolimy czeskie. Uznając, iż to prawdopodobnie ostatnie spotkanie w tym roku omówiliśmy bardziej niż zwykle...
Powiązane
Ponad 100 tys. zł kary za czerpanie wody z własnej studni
1 godzina temu
Ta zabawka może zabić twojego psa. Koniecznie ją wyrzuć!
2 godzin temu
Polecane
"Narkotyk naszych czasów". Biali w USA polubili ketaminę
1 godzina temu
Biały Dom wypowiada wojnę uczelniom
2 godzin temu