Zero zdziwień.
Kanał Zero notuje coraz mniejszą liczbę odsłon swoich nowych filmów. A to przekłada się na mniejsze wpływy reklamowe właściciela przedsięwzięcia Krzysztofa Stanowskiego.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Jak wskazuje portal Wirtualne Media, w marcu jego wpływy z reklam display i wideo wyświetlanych przy materiałach YouTube wyniosły 630 tys. złotych.
Dla porównania w lutym było to 780 tys. złotych.
Tymczasem koszty przedsięwzięcia cały czas rosną. W lutym Stanowski twierdził, iż miesięczne koszty wynoszą 1,3 mln złotych, a w kwietniu wzrosły one już do 1,4 mln złotych.