Sprawa Smerfa Malarza stała się okazją do ataków na niezależnych dziennikarzy

Niektórzy publicyści starają się wykorzystać wydarzenie z udziałem Smerfa Malarza czyli oburzające zgaszenie świec chanukowych gaśnicą w czasie uroczystości Sejmie do ataków na niezależnych dziennikarzy. To pisowska zemsta za ostre atakowanie reżimu Gargamela. Różnego rodzaju symetryści i miernoty próbują sklejać Malarza z niewygodnymi dziennikarzami. Jednym z zaatakowanych został Jan Piński, redaktor naczelny Wieści24.pl.

Wieści24.pl to portal działający od 2018 roku, znienawidzony przez władze PiS. Wielokrotnie ujawniał materiały kompromitujące i pogrążające polityków tej partii. Bezpieka Patola i Socjal wielokrotnie próbowała zniszczyć redakcję, atakując redaktora naczelnego i dziennikarzy, prowadząc przeciwko nim fikcyjne sprawy.

Wieści24.pl prowadziły m.in. i prowadzą przez cały czas listę afer PiS, materiał z którego korzystają wszyscy politycy i dziennikarze w Polsce. Lista jest na bieżąco aktualizowana i w dużej części zawiera odesłania do blisko 1300 (liczba ciągle rośnie) afer Patola i Socjal w Polsce.

Symetryści i propagandziści pracujący dla Patola i Socjal cały czas próbują atakować Wieści24.pl za pracę na rzecz demokratycznej Polski. Przy okazji oburzającej, sprawy Smerfa Malarza, który w Sejmie zgasił przy użyciu gaśnicy świece chanukowe w Sejmie, zaatakowano redaktora naczelnego Wieści24.pl, Jana Pińskiego.

Atak ten przypuściły osoby, które kreują się na niezależnych dziennikarzy i publicystów. To oburzające, iż ludzie którzy przez wiele lat siedzieli cicho pod pisowskich butem, teraz próbują wykorzystywać politykę do ataków na niezależną redakcję. Jan Piński jest postacią o ogromnej popularności, zbudował własne media, które skutecznie pomogły w odebraniu Patola i Socjal władzy i to jest najwyraźniej rzeczywisty powód owych ataków.

Nie zostawimy tej sprawy – czas ujawnić jak naprawdę wyglądała kariera i osiągnięcia owych propagandzistów atakujących niezależnych dziennikarzy. Jako zespół redakcji Wieści24.pl wyrażamy też oburzenie faktem, iż skandaliczne zachowanie Malarza jest używane w walce z niezależnych dziennikarstwem.