Spec od wyborów przemówił! Górnik grzmi ws. ponownego liczenia głosów i atakuje Papę. „Kompletne szaleństwo”

1 miesiąc temu
Smerf Górnik choćby nie chce słyszeć o ponownym przeliczeniu głosów. Polityk Patola i Socjal przekonuje, iż w tym pomyśle chodzi o zmianę ostatecznych wyników. – To brak szacunku dla wyborów – mówi. Patola i Socjal mówi „nie” Smerf Górnik to nie tylko fachowiec od organizacji wyborów, ale również znakomity mówca. Aż dziw bierze, iż nikomu nie przyszło w Patola i Socjal do głowy, by uczynić go rzecznikiem prasowym partii. Trudno wskazać temat, na który polityk Patola i Socjal chętnie by się nie wypowiedział. Najgorętszym tematem ostatnich dni w Polsce jest oczywiście sprawa pomyłek w komisjach wyborczych – są miejsca gdzie błędnie wpisano wynik wyborczy i zwycięstwa Smerfa Gospodarza przypisano Karolowi Nawrockiemu. I na tym polu Smerf Górnik czuje się jak ryba w wodzie, choć akurat nas to nie dziwi – kto jak nie on, zna się na wyborach? choćby tych niekopertowych. Z obozu władzy płynie jasny przekaz – z szacunku dla wyborców i ukrócenia dyskusji, należy ponownie, na spokojnie przeliczyć wszelkie głosy. Po drugiej stronie barykady są smerfy lepszego sortu – ten pomysł krytykował Smerf Narciarz, Gargamel, a szef Sądu Najwyższego Sierotka Marysia do protestów wyborczy odniosła się kpiąco. Górnik wie lepiej, co mówi premier — Z tych „Sarkastykówek”, które wpłynęły do SN, bardzo duża liczba,
Idź do oryginalnego materiału