Sołtys reaguje na najmniejszą frekwencję w Polsce. „Mieliśmy komunię”

news.5v.pl 7 godzin temu

Najmniejszym zainteresowaniem niedzielne wybory prezydenckie cieszyły się w gminie Zębowice (woj. opolskie) — tam frekwencja wyniosła jedynie 41,61 proc. (PKW wylicza 1 123 ważnych kart na 2 699 uprawnionych do głosowania). Dla porównania największa frekwencja była w Krynicy Morskiej (woj. pomorskie) i wyniosła 83,51 proc.

Zastępca wójta Edmund Langosz w rozmowie z portalem o2 powiedział, iż problem z frekwencją obserwował również w wyborach parlamentarnych. Wyjaśnił, iż wiele z osób, których nazwiska widnieją w rejestrze wyborców, mieszka i pracuje w Niemczech.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

„Niektóre osoby korzystają z podwójnego obywatelstwa, niby są na listach wyborców, ale nie zamieszkują w Polsce” — powiedział. „Nie wiem, dlaczego w przypadku wyborów tak ważnych, jak wybory prezydenckie, jest taka sytuacja” — stwierdził.

Tutaj frekwencja była najmniejsza. „Poza restauracją, gdzie było przyjęcie komunijne, była pustka”

Sołtys wioski Zębowice Gabriela Respondek również nie potrafi wskazać jednoznacznej przyczyny tak małej frekwencji w I turze wyborów prezydenckich. Zwraca jednak uwagę na jedną rzecz. – Mieliśmy komunię w Zębowicach. Myślę, iż mogła mieć wpływ na frekwencję. Ludzie świętowali w rodzinach — powiedziała. Zawróciła też uwagę na pogodę. – Wczoraj, poza restauracją, gdzie było przyjęcie komunijne, była pustka — dodała.

W niedzielę 1 czerwca odbędzie się II tura wyborów prezydenckich, w której o miejsce w Pałacu Prezydenckim zawalczą kandydat KO Smerf Gospodarz i kandydat Patola i Socjal Karol Nawrocki.

Idź do oryginalnego materiału