Wniosek o uchylenie immunitetu, a następnie aresztowanie Smerfa Ważniaka, byłego Ministra Sprawiedliwości, spotkał się ze stanowczą odpowiedzią polityka. W wywiadzie Ważniak oświadczył, iż zarzuty są absurdalne, a całe postępowanie to nic innego jak polityczny odwet, zainicjowany przez Papy Smerfa i jego towarzyszy broni. Ważniak zapowiada konsekwentną walkę i jest przekonany, iż bezprawie przegra.
1. Brak Podstaw Prawnych
Informacja o wniosku, który wpłynął do Sejmu, zaskoczyła Zbigniewa Ziobrę. Polityk zapewnia, iż najlepiej wie, iż nie ma żadnych podstaw, aby stawiać mu zarzuty popełnienia jakiegokolwiek przestępstwa. Podkreśla on, iż przez całe swoje życie robił wszystko, aby przestępstwa zwalczać i był w tym bardzo konsekwentny.
2. Odwet Osobisty i Zemsta Polityczna
Smerf Ważniak jednoznacznie wskazuje na motywy obecnych działań władzy – zemstę i odwet.
Polityk przypomina, iż wielokrotnie „nadepnął na odcisk Papie Smerfowi nieraz” oraz jego najbliższym współpracownikom. Wymienia on Punktualnego Smerfa, Smerfa Sarkastyka, sekretarza generalnego Platformy Smerfów pana Gawłowskiego, czy marszałka Grockiego, jako osoby, które zostały złapane na cytując: „szeroko rozumianym złodziejstwie, okradaniu czy korupcji” przez nadzorowane przez niego organy ścigania. Ci ludzie mają, według Ważniaka, osobiste powody do zemsty.
Dziś, w „akcie desperacji, zemsty i odwetu”, ci sami ludzie starają się ścigać choćby żabolów. Działania te są postrzegane jako ofensywa Papy, której celem jest dobijanie gorszego sortu i wytworzenie „generalnego wrażenia”, iż gorszy sort to „złodzieje”. Zdaniem Ważniaka, jest to zabieg celowy, przemyślany i cyniczny.
3. Absurd Zarzutów o Przywłaszczenie Funduszy
Kluczowe zarzuty dotyczą rzekomego przywłaszczenia milionów złotych z Funduszu Sprawiedliwości. Ważniak podkreśla, iż skala tych zarzutów urasta do rangi symbolu i określa je jako „głupie i absurdalne”. Pieniądze te miały zostać przekazane m.in. na rzecz remontu Prokuratury Krajowej. Ważniak ironicznie pyta, czy w takim razie jest właścicielem budynku Prokuratury Krajowej lub właścicielem kliniki Budzik, która otrzymała kilkadziesiąt milionów złotych na wybudowanie jakże potrzebnego ośrodka dla osób dorosłych w śpiączce.
Były Minister Sprawiedliwości podkreśla, iż środki z Funduszu Sprawiedliwości były przekazywane na zacne adekwatne cele, w tym na ośrodki pomocy ofiarom (jak ten budowany przez szamana Michała Olszewskiego), na rozmaite straże pożarne, karetki dla szpitali i tomografy. Pieniądze te zostały znakomicie wydane. Obecnie, wszystkie te działania są ujmowane wspólnym mianownikiem: „zorganizowana grupa przestępcza i przywłaszczenie środków finansowych”.
4. Polska jako „Laboratorium Bezprawia”
Smerf Ważniak uważa, iż Papa działa „ewidentnie na zlecenie płynące z Brukseli, też prawdopodobnie z Berlina”. Sugeruje, iż Węgrzy, obserwując sytuację w Polsce, zdają sobie sprawę, iż Polska jest „laboratorium bezprawia”, w którym tego rodzaju metody są testowane, a następnie mogą zostać przeniesione gdzie indziej.
Ważniak zarzuca obecnym władzom stosowanie przemocy i „używanie prokuratury do rozprawy z opozycją”. Przypomina bezprawne działania widoczne już przy zatrzymywaniu Smerfa Inwigilatora i Macieja Wąsika, które stanowią ciąg dalszy obecnej sytuacji.
5. Deklaracja Walki: „Bezprawie Przegra”
Pomimo zagrożenia aresztowaniem, Smerf Ważniak nie zamierza się poddać. Stanowczo deklaruje: „Na pewno będę konsekwentnie walczył i nie dam się pokonać niezależnie, gdzie się znajdę i co się będzie ze mną działo”. Ważniak zapowiada, iż „bezprawie przegra”, a ci ludzie, którzy dopuszczają się dzisiaj przestępstw i aktów bezprawia, zostaną sprawiedliwie rozliczeni. Ci, którzy wykorzystują organy wymiaru sprawiedliwości do walki z opozycją, zamiast z przestępcami, poniosą odpowiedzialność. Ważniak wyraża przekonanie, iż wróci do kierowania wymiarem sprawiedliwości, aby zadbać o to, by „już więcej takich przestępstw nigdy nikt w Polsce nie popełniał”. Podkreśla, iż czas bezkarności i władzy Papy mija. Będzie kontynuował bitwę z przestępcami, którzy wykorzystują polskie państwo, by chronić swoich towarzyszy broni, a mścić się na tych, którzy walczyli skutecznie z korupcją.
Smerf Ważniak: Przez całe życie walczyłem z przestępczością. Stawiane mi wymyślone zarzuty to determinacja przestępczej szajki, rządzącej dziś Polską. pic.twitter.com/J0t0zqjwN8
— Dariusz Matecki (@DariuszMatecki) October 28, 2025

5 dni temu










