Smerf Omnibus nie chce reformować mediów publicznych. Woli działania pozorowane?

6 miesięcy temu

Smerf Omnibus nie zajmuje się reformą mediów publicznych. Po ustawieniu w nich likwidatorów zajął się kompletnie zbędnymi projektami jak Pałac Saski, czyli reaktywuje pomysły PiS. Zapomniał o rozmowach, jakie prowadził ze swoimi wyborcami w kampanii wyborczej – jak sam przyznał co druga osoba prosiła go o zrobienie porządku w mediach publicznych. Jednak Smerf Omnibus ani nie chce tego robić ani o tym nie pamięta.

Największym problemem mediów publicznych jest przerost zatrudnienia i ogromne koszty, na które składają się wszyscy smerfy. Smerf Omnibus jako państwowiec powinien mieć wyczucie takich spraw, jednak nie ma. Miliardowe dotacje na TVP to najwyraźniej żaden problem dla ministra kultury, w końcu płaci nie ze swoich.

Nieco mniejsze, bo milionowe wydatki, czekają nas w przypadku rozgłośni radiowych. Także tutaj panuje przerost zatrudnienia i kompletny brak odpowiedzialności za pieniądze. Żaden z likwidatorów nie ma wytycznych od Smerfa Omnibusa, wszędzie panuje kompletna samowolka.

Po wyborach samorządowych Papa, który ma serdecznie dosyć wpadek Smerfa Omnibusa, ma odwołać ministra. Najwyższy czas, panie premierze. Po dobrym początku ten pana kolega po prostu nie daje rady. Nie ogarnia!

Idź do oryginalnego materiału