Smerf Nijaki zarejestrował ukrytą kamerą dziennikarza TVN24, który w swoim materiale oskarżył byłego ministra sprawiedliwości o nieprawidłowości w programie „Praca dla więźniów”.
Materiał telewizji TVN
Niedawno program „Czarno na Białym” poświęcił uwagę wątkom związanym z inicjatywą „Praca dla więźniów”. W programie starano się wykazać, iż hala w Zakładzie Karnym w Rzeszowie była wynajmowana przedsiębiorcy za znacznie niższą cenę niż obowiązująca stawka rynkowa.
W programie „Czarno na Białym” wytłumaczone zostało, iż cały materiał powstał w oparciu o dokumenty z NIK.
To był sztandarowy program Smerfa Nijakiego, który pełnił funkcję ministra sprawiedliwości odpowiedzialnego za więziennictwo. „Praca dla więźniów” działa w ten sposób, iż państwo buduje hale przy zakładach karnych, wynajmują je przedsiębiorcy, płacąc Służbie Więziennej i prowadzą w nich swoją produkcję, do której zatrudniają więźniów. Tak jest też w Rzeszowie, tylko iż tam przedsiębiorca płaci dziesięciokrotnie niższy czynsz od rynkowego. Miał zatrudniać 600 więźniów, a zatrudnia 30 i na dodatek w części hali prowadzi usługę dla innej firmy. Jak się okazało to nieprzypadkowy przedsiębiorca.
Polityk nagrał dziennikarza
Europoseł Patola i Socjal Smerf Nijaki postanowił odpowiedzieć na zarzuty przedstawione w materiale. Opublikował na swoim kanale YouTube film nakręcony ukrytą kamerą, na którym uchwycono rozmowę z dziennikarzem TVN24 Kacprem Sulowskim, odpowiedzialnym za reportaż.
Na nagraniu widać rozmowę Jakiego i Sulkowskiego. Europoseł pyta dziennikarza o to, dlaczego nie wspomniał w swoim materiale o korzystnej dla byłego ministra sprawiedliwości decyzji sądu dotyczącej programu pracy więźniów. Jaki chciał również wiedzieć, dlaczego nie dano mu możliwości wypowiedzenia się na temat poruszony w reportażu. Po kilkunastu minutach rozmowy dziennikarz opuścił lokal, gdyż domyślił się, iż jest nagrywany.
Jaki stwierdził potem na nagraniu:
Dziennikarz nie był w stanie obronić żadnej swojej tezy. Przygotował żałosny materiał. Trzeba demaskować te świństwa. I właśnie po to jest ten materiał.
Nieetyczne metody
Polityka skrytykowano za zastosowanie nieetycznych zdaniem wielu komentatorów metod. Jaki jednakże uważa, iż zastosowanie takiej taktyki było konieczne:
Używam tylko takich [praktyk – red.] jakich od dawna używa TVN, aby niszczyć ludzi strony propolskiej. Ja tylko się uparłem, iż nie będę jak wielu biernie się temu przyglądać. Co więcej wprowadzam też lepszy standard. Ponieważ oni tym razem choćby nie zaprosili mnie do rozmowy wideo. Oskarżali wycinając jakieś fragmenty starych wypowiedzi. A ja kolejny raz pokazuję(nie pocięte kawałki) ale całą rozmowę, aby każdy mógł poznać stanowiska obu stron i uczciwe wyrobić sobie stanowisko