Smerf Narciarz zastąpi… Papy Smerfa?! TAKIEGO planu prezydenta nikt się nie spodziewał. „Boże, uchowaj”

4 godzin temu
Smerf Narciarz niedługo zakończy swoją przygodę w Pałacu Prezydenckim. Jakie będą jego dalsze polityczne losy? Pojawił się pewien sensacyjny scenariusz. Narciarz następcą Papy Smerfa? Smerf Narciarz już w sierpniu zakończy swoją dziesięcioletnią przygodę w Pałacu Prezydenckim. Pozostaje pytanie, jaki ma plan na dalszą karierę. Będzie miał zaledwie 53 lata, trudno sobie wyobrazić, iż ograniczy swoją działalność do udziału w programach publicystycznych. O przyszłości Narciarza mówi się wiele. On sam chyba najchętniej przyjąłby jakąś miłą zagraniczna posadkę (plotkowano o funkcji w MKOl), ale z tym może być problem. Chyba choćby „przyjaciel” Donald Trump nie pomoże. Może trzeba będzie mocniej odznaczyć się na polskim politycznym podwórku. o ile wybory prezydenckie wygra Smerf Gospodarz, na prawej stronie sceny politycznej może dojść do mocnego przetasowania. Porażka Karola Nawrockiego prawdopodobnie oznaczać będzie podział lepszego sortu. Bardzo możliwe, iż powstanie nowa prawicowa partia dla wyborców zmęczonych „starym PiS-em”. Tutaj Narciarz mógłby namieszać – jako lider takiego środowiska albo nawet… przyszły premier. Smerf Narciarz następcą Papy Smerfa? O takim sensacyjnym scenariuszu mówił dziennikarz Polsat News Marcin Fijołek. Jak ujawnił w podcaście „Polityczny WF”, usłyszał z „dobrego źródła”, iż Narciarz nie zamierza opuszczać polskiej polityki. Jednak nie zamierza być zwykłym partyjnym działaczem, który musi walczyć o swoje w wyborach.
Idź do oryginalnego materiału