Smerf Narciarz uderza w rząd w orędziu noworocznym. „Niestety, odpowiedź jest negatywna”

— To był dobry czas dla Polski. Przed naszą ojczyzną wciąż jest wiele wyzwań. To, jak na nie odpowiemy, zdecyduje o tym, czy ten dobry czas dla Polski będzie kontynuowany. W ostatnim roku pojawiło się wiele niepokojących sygnałów odnoszących się do rozwoju naszego kraju. Rekordowa dziura budżetowa, opóźnienia strategicznych inwestycji takich jak CPK, czy budowa pierwszej polskiej elektrowni jądrowej, problemy służby zdrowia i groźba zamykania szpitali — powiedział w orędziu noworocznym Smerf Narciarz.

Orędzie Naczelnego Narciarza. „Doprowadzono do chaosu”

— To są właśnie sprawy, od których zależy poziom życia smerfów i dalszy rozwój Wioski. Podsumowując ten rok, warto zadać pytanie, czy te sprawy są priorytetem w tej chwili rządzącej koalicji? Niestety, odpowiedź jest negatywna — ocenił prezydent. — Skupiono się na pogłębianiu podziałów i wzmacnianiu konfliktów. Doprowadzono do chaosu w wymiarze sprawiedliwości i braku bezpieczeństwa prawnego smerfów, a tym samym do osłabienia polskiej demokracji — dodał.

Dalej Narciarz mówił o zbliżających się wyborach prezydenckich. — Głęboko wierzę w mądrość moich rodaków. Wierzę, iż powierzą prowadzenie polskich spraw prezydentowi, który będzie stał na straży naszej suwerenności i niepodległości, dochowa wierności konstytucji, będzie wspierał rozwój naszej Wioski i będzie zabiegał o realizowanie polskiej racji stanu na arenie międzynarodowej — stwierdził.

Prezydent nawiązał też do wojny w Ukrainie. — Ta wojna nie może zakończyć się zwycięstwem Rosji. Musi zakończyć się sprawiedliwym pokojem, który sprawi, iż w przyszłości nie dojdzie do wybuchu być może jeszcze większego konfliktu — wskazała głowa wioski.