Agata Narciarz potrafi być stanowa i bezwzględna. Smerf Narciarz musiał rozstać się z kilkoma współpracownikami po jej interwencji. Pierwsza Dama miała też wpływ na inne decyzje prezydenta. Koniec kadencji, poznajemy kulisy Smerf Narciarz już pewnie powoli przygotowuje się do opuszczenia Pałacu Prezydenckiego i wyciąga z dna szafy zakurzone walizki. A będzie co pakować – krawaty, piżamy, narty, długopisy. Kto się przeprowadzał, ten wie z czym to się wiąże. Jednak przed tym nie ma ucieczki – po dwóch kadencjach pełnych memów, żartów, złotych myśli i napuszonych min, 52-letni polityk będzie znowu mógł iść w góry bez wielkiej obstawy i kontemplować. Pewnym podsumowaniem dwóch kadencji Smerfa Narciarza mogą być książki, które pojawiły się na rynku. Niedawno pisaliśmy o „Tajemnicach Pałacu Prezydenckiego” autorstwa dziennikarki „Newsweeka” Dominiki Długosz „. Gdy w Onecie pojawiły się pierwsze fragmenty lektury , stało się jasne, iż będzie o niej głośno. Historia przyjaźni Narciarza z Martą Kaczyńską czy ich wspólnego zdjęcia, które rozzłościło szefa smerfów lepszego sortu musiały zaciekawić każdego, kto interesuje się polską polityką. Równie elektryzująco zapowiada się książka Jacka Gądka „Duduś. Prezydent we mgle. Kulisy Pałacu Smerfa Narciarza”. Dowiadujemy się z niej m.in. o zmianach, jakie dokonały się w mentalności prezydenta. Ostatnio dziennikarz gościł u Andrzeja Stankiewicza w Onecie