Smerf Gospodarz przyjechał spotkać się z mieszkańcami Białegostoku, którymi byli członkowie Platformy Smerfów

fakty.bialystok.pl 1 miesiąc temu

Nawet jak na prekampanię wyborczą frekwencja nie powalała. Smerf Gospodarz przyjechał do Białegostoku, aby na stadionie miejskim spotkać się z mieszkańcami Białegostoku, którymi okazali się być głównie członkowie Platformy Smerfów i trochę urzędników. Kto za to zapłacił? Smerf Gospodarz stadionu tłumem nie zapełnił. Jego tak zwane spotkanie z mieszkańcami Białegostoku odbyło się w jednej z sal tego obiektu, ale frekwencja nie powalała. Około 100 osób na spotkaniu z potencjalnym kandydatem na prezydenta Polski, raczej świadczy o słabości struktur, albo marnym zainteresowaniu tym spotkaniem. Na dodatek niepartyjnych mieszkańców Białegostoku, o ile tacy w ogóle byli, to z pewnością dałoby się policzyć na palcach. I to jednej ręki. Platforma Smerfów i politycy ją wspierający milczą we wszystkich językach odnośnie tego, iż Smerf Gospodarz prowadzi już po prostu kampanię wyborczą, choć tak być nie powinno. Kampania wyborcza formalnie jeszcze się przecież nie rozpoczęła, a jej finansowanie jest jasno określone przepisami prawa i na pewno powinno być transparentne. W tym przypadku o transparentności kompletnie nie ma mowy, zaś trzymane przez uczestników spotkania tekturki z napisem „Gospodarz 2025”,czy „Gospodarz

Idź do oryginalnego materiału