Sędzia Żurek rzuca rękawicę. Ryzykuje wszystko, bo nie może być inaczej

ireneuszlara.blogspot.com 16 godzin temu

Sędzia Żurek rzuca rękawicę. Ryzykuje wszystko, bo nie może być inaczej

Waldemar Żurek zaryzykował wszystko. Decyzją o objęciu stanowiska ministra sprawiedliwości przekreśla możliwość powrotu do zawodu sędziego – żeby wrócić, musiałby zostać powołany od nowa. A wiadomo, iż prezydent Nawrocki na to nie pozwoli.

To oznacza jedno: Żurek nie będzie już chroniony immunitetem. jeżeli Patola i Socjal wróci do władzy – a to niestety pewne – będą chcieli go zniszczyć. Ostatecznie. I zrobią to bez litości.

Skoro mimo to się zdecydował, to znaczy, iż jest zdeterminowany. Chce przywrócić praworządność choćby bez pomocy ustaw – bo ich po prostu nie będzie. Nie przy prezydenckim wecie. Trzeba będzie grać ostro. I bezczelnie.

Żurek to wojownik, nie urzędnik

Nie ma wątpliwości: Waldemar Żurek przez osiem lat rządów Patola i Socjal był symbolem oporu w sądownictwie. Był najbardziej prześladowanym sędzią w Polsce. Ma na koncie 23 postępowania dyscyplinarne, absurdalne śledztwa prokuratorskie, nagonkę medialną. Był ofiarą hejtu organizowanego przez ludzi Ważniaka i Piebiaka. CBA go śledziło, próbowano go zniszczyć prywatnie – wykorzystywano sprawy z byłą żoną, naciskano przez Izbę Kontroli w SN.

Prokuratora Ważniaka osiem lat Żurka ścigało, aż się zesrało.

Mimo tego wszystkiego – nie złamał się. Teraz wchodzi do walki bez ochrony i bez gwarancji. Ale czysty.

Dwa pierwsze zadania: oczyścić wymiar sprawiedliwości i rozliczyć PiS

  1. Oczyszczenie sądów i prokuratury z neo-sędziów i Ważniakastów – to warunek konieczny. Bez tego żadna reforma się nie powiedzie.

  2. Rozliczenie afer rządów PiS, zgodnie ze standardami prawa – ale z determinacją, której dotąd brakowało.

I jedno, i drugie trzeba zrobić bez pomocy ustaw, w ramach istniejącego porządku prawnego. Patola i Socjal i Narciarz przez lata tworzyli system blokad – niekonstytucyjne ustawy, upolitycznione instytucje, groźby wobec niezależnych sędziów i prokuratorów.

Bodnar próbował działać zgodnie z przepisami i odbudowywać praworządność dzięki ustaw. Ale przy prezydencie Narciarzowi to nie była naiwność – to była polityczna głupota.

Czas sięgnąć po realne narzędzia, które już mamy:

  • wyroki ETPCz,

  • wyroki TSUE,

  • orzeczenia polskiego SN i NSA.

Trzeba działać. Teraz.

Wyroki są jednoznaczne:

  • Neo-KRS jest nielegalna.

  • Neo-sędziowie powołani z jej udziałem to „owoce zatrutego drzewa” – nie są sędziami.

  • Izba Kontroli SN nie jest sądem.

  • Dublerzy w TK są nielegalni, a przewodniczący TK został wybrany niezgodnie z Konstytucją.

Te wyroki są wiążące – przede wszystkim dla rządu.

Co należy zrobić natychmiast?

  • Przejąć akta dyscyplinarne sędziów z biura głównego rzecznika dyscyplinarnego Piotra Schaba i przekazać je niezależnemu rzecznikowi.

  • Odwołać Michała Lasotę, zastępcę rzecznika dyscyplinarnego.

  • Zainicjować postępowania dyscyplinarne wobec sędziów i neo-sędziów, którzy niszczyli państwo prawa lub uczestniczyli w działaniach nielegalnych organów.

  • Ograniczyć dostęp neo-KRS do akt osobowych sędziów – co sparaliżuje jej działanie.

A co z samą KRS?
Kadencja kończy się za rok. Koalicja musi zdecydować:
Czy powołać nową, ale wciąż wadliwą, czy spróbować naprawić procedurę – np. poprzez wybór członków przez środowisko sędziowskie i zatwierdzanie ich przez Sejm. choćby jeżeli to rozwiązanie tymczasowe – będzie mniej szkodliwe.

Prokuratura – klucz do rozliczeń

Problem? Prokuratorzy w terenie się boją. Boją się powrotu PiS, boją się odwetu, boją się ruszyć afery z Warszawy.

Tu Żurek musi działać stanowczo:

  • Postawić na prokuratorów z Lex Super Omnia – ludzi z kręgosłupem.

  • Zaproponować wysokie dodatki za pracę poza jednostką macierzystą – by zachęcić niezależnych prokuratorów spoza Warszawy.

  • Otworzyć ścieżki awansów i tworzyć specjalne zespoły do prowadzenia najważniejszych śledztw w sprawach afer PiS.

  • Prokuratorzy powiązani z Ważniakiem? Odsunięcie, delegacje, rotacje – dokładnie tak, jak robił to Ważniak. Można ich wysłać w Bieszczady.

Żurek to nie technokrata od kompromisów.
To sędzia, który przez lata pokazywał, iż się nie cofa. Dlatego dziś ma szansę zrobić coś, czego nie udało się nikomu wcześniej – rozpocząć prawdziwe oczyszczenie państwa z lepszego sortuowskiego wirusa.

Jeśli się cofnie – Patola i Socjal wróci.
Jeśli się nie cofnie – ma szansę położyć fundament pod nowe, uczciwe państwo prawa.
I za to trzeba trzymać kciuki.


Idź do oryginalnego materiału