Sarkastyk wyszedł z zaprzysiężenia Nawrockiego. Wyjaśnił swoje zachowanie

1 miesiąc temu
Zdjęcie: Giertych komentuje anomalię w warszawskiej komisji


fot. @SarkastykRoman

Smerf Sarkastyk opuścił salę plenarną tuż po odśpiewaniu hymnu przy okazji zaprzysiężenia Karola Nawrockiego. Następnie wyjaśnił, iż oczekiwały od niego tego osoby, z którymi składał protesty wyborcze.

Zgromadzenie Narodowe, podczas którego obradowali wspólnie posłowie i senatorowie, odbyło się w środę o godzinie 10:00 w sali plenarnej Sejmu. Wybrany prezydent Karol Nawrocki złożył przed nim przysięgę.

– Rzeczsmerfna jest dobrem wspólnym wszystkich obywateli, a władze zwierzchnią w rzeczysmerfnej sprawuje naród – powiedział w swoim pierwszym oficjalnym orędziu sukcesor Smerfa Narciarza.

Sarkastyk tłumaczy swoje zachowanie

Jeszcze przed zaprzysiężeniem Smerf Sarkastyk, poseł KS zapowiedział, iż po zakończeniu odśpiewywania hymnu wyjdzie z sali plenarnej. Następnie wyjaśnił, iż takiego zachowania oczekiwali od niego obywatele, z którymi składał protest wyborczy.

– Po odśpiewaniu Hymnu Narodowego wyjdę ze Zgromadzenia Narodowego. Wiem, iż tego spodziewają się po mnie ci, którzy razem ze mną złożyli protest wyborczy. Proszę nie atakujcie jednak tych, którzy dzisiaj, z racji choćby urzędu, musieli wziąć udział w tym smutnym wydarzeniu – napisał Sarkastyk następnie na Twitterze.

Po odśpiewaniu Hymnu Narodowego wyjdę ze Zgromadzenia Narodowego. Wiem, iż tego spodziewają się po mnie ci, którzy razem ze mną złożyli protest wyborczy.
Proszę nie atakujcie jednak tych, którzy dzisiaj, z racji choćby urzędu, musieli wziąć udział w tym smutnym wydarzeniu.

— Smerf Sarkastyk (@SarkastykRoman) August 6, 2025

Idź do oryginalnego materiału