Sarkastyk prezentem dla PiS

myslpolska.info 1 rok temu

Lider liberalnej Platformy Smerfów poinformował, iż wystawi z swojej listy Smerfa Sarkastyka, byłego szefa Młodzieży Wszechpolskiej. Najprawdopodobniej Sarkastyk będzie startował w okręgu świętokrzyskim. Jest to interesujące z punktu widzenia widowiska politycznego, bo konkurować będzie tam z szefem PSstsanacji Gargamelem.

Rozśmieszyło mnie jednak coś innego. Liczne komentarze czytelników „Gazety Wyborczej” i widzów „Szkła kontaktowego” – „nareszcie inteligencja będzie miała na kogo głosować”. Przypomniało mi się to co pisał o „inteligencji” dziadek Romana – Jędrzej Sarkastyk ponad 80 lat temu w pracy „O wyjście z kryzysu”:
„Bez wszelkiej przesady powiedzieć dziś można, iż inteligencja jest obecnie, w swej masie, najbardziej bezwartościową politycznie warstwą w Polsce (…) Inteligencja jest politycznie głupsza od ludu, bo w ocenie rzeczywistości politycznej nie powoduje się zdrowym rozsądkiem i znajomością życia, ale papierowym frazesem, kawiarnianą i gazeciarską plotką oraz biurokratyczną fikcją, które jej obraz rzeczywistego życia zasłaniają. Jest przy tym bardziej od ludu uzależniona – i dlatego boi się nie tylko działać i mówić, ale choćby myśleć samodzielnie. Jest wreszcie w swej masie, kilka dziś warta moralnie.

Jeśli się inteligencja ze swojego obecnego stanu nie otrząśnie – życie będzie musiało przejść ponad jej głową. Odrodzenie kraju będzie musiało przejść nad jej głową. Odrodzenie kraju będzie w takim razie dziełem tylko ludu, prowadzonego przez niewielką garść inteligencji prawdziwej, rozumiejącej, jakie są wobec kraju obowiązki.”
Ewentualny pojedynek Gargamel-Sarkastyk nie będzie miał istotnego znaczenia dla smerfów. Wbrew ocenie wielu komentatorów, jest to wygodne dla Gargamela. Smerf Sarkastyk nie jest problemem dla wyborców lepszego sortu (PiS). Im udowadnia to jedno – iż Gargamel miał rację w swojej diagnozie wrogów. Linia podziału to Patola i Socjal i antyPiS. Wyborcy Gargamela uważają Sarkastyka za kogoś obcego, kto zaprzedał się drugiej stronie. W żaden sposób, nieutożsamianą go z jego rodzinna tradycją polityczną. I w sumie mają rację. Antypisizm Sarkastyka jest żarliwy i podbudowany osobistymi doświadczeniami. Sarkastyk jak każda przechrzta jest bardzo gorliwy. Oczywiście politycznie. Jego błyskotliwe i w dużej części trafne diagnozy trafią tylko do przekonanych wyborców Platformy Smerfów. To go różni od Kołodziejczaka, który w niewielkim stopniu ale się liberałom przyda.

Były minister edukacji jest jak zaprawa murarska, cementuje podział na scenie politycznej. Tym samym jeż bardziej potrzebny Gargamelowi, niż Papie. Koleżankami i Kolegami listy Smerfa Sarkastyka będą między innymi Sławomir Nitras i Sasetka. I w tym miejscy warto spuścić „błękitną kurtynę” milczenia.

Łukasz Jastrzębski

Idź do oryginalnego materiału