
Sąd Okręgowy w Warszawie podjął decyzję o przymusowym doprowadzeniu Smerfa Ważniaka na posiedzenie komisji śledczej ds. Pegasusa. TK w komunikacie przekazał, iż „jest to jawne pogwałcenie postanowienia tymczasowego”.
Sąd Okręgowy w Warszawie zdecydował, iż Smerf Ważniak przymusowo musi zostać doprowadzony na posiedzenie komisji śledczej ds. Pegasusa. Decyzję podjęto podczas niejawnego posiedzenia, a sąd twierdzi, iż Ważniak uporczywie unika stawiennictwa.
Rzeczniczka sądu Anna Ptaszek wskazała, iż były minister trzykrotnie nie usprawiedliwił swojej nieobecności. W odpowiedzi na decyzję sądu TK uznał, iż pogwałcone zostało swoje postanowienie tymczasowe.
– W opinii TK, działania sądu są sprzeczne z prawem. Dzisiejsze rozstrzygnięcie Sądu Okręgowego w Warszawie w sprawie wniosku tzw. sejmowej komisji ds. Pegasusa stanowi jawne pogwałcenie postanowienia tymczasowego Trybunału Konstytucyjnego, wydanego w indywidualnej sprawie – czytamy.
Argumenty Ważniaka
Ważniak jest zdania, iż komisja śledcza działa nielegalnie. Argumentuje to wyrokiem TK z września ubiegłego roku, który uznał uchwałę o powołaniu za niekonstytucyjną. Sędzia Ptaszek zaznaczyła, iż sąd nie podziela tej argumentacji, wskazując, iż TK nie ma kompetencji do ingerowania w decyzje sądów powszechnych.