Kielecka Masa Krytyczna ma nowy pomysł dla rowerzystów. To wycieczki na jedną noc do lasu, z nocowaniem na łonie natury.
Grzegorz Borek, organizator akcji mówi, iż pomysł przyszedł ze Stanów Zjednoczonych.
– Tam ludzie nie mają urlopów wypoczynkowych, więc muszą kombinować w jaki sposób odpocząć. Wynaleźli coś, co się nazywa S24O ( z ang. sub-24 hour overnighter), czyli taka wycieczka do lasu, na którą jedziemy, żeby tylko przenocować i rano wracamy. Wygląda to tak, iż jemy kolację, myjemy się, ale zamiast iść spać do sypialni, wsiadamy na rower i jedziemy do najbliższego lasu. Rozbijamy namiot, nocujemy wśród przyrody, słuchamy dźwięków lasu, budzimy się przy śpiewie ptaków i rano wracamy do domu. Na takiej mini wyprawie rowerowej nie musimy się martwić, co zrobić z jedzeniem, w jaki sposób zorganizować sobie toaletę. Nie musimy też tego planować z wielkim wyprzedzeniem, a wyjazd możemy odwołać w każdej chwili i przełożyć na pogodny dzień. To interesująca forma spędzania wolnego czasu, którą będziemy chcieli spopularyzować w Kielcach – wyjaśnia.
– Wszystkie nasze wycieczki będziemy zgłaszać do nadleśnictwa, żeby mieć pewność, iż w lasach nie są planowane w tym czasie wycinki drzew czy polowania. Naszym zdaniem, akcja „Zanocuj w lesie” idealnie wpasowuje się w mini wyprawy rowerowe. Nie będziemy prowadzić zapisów na te wyjazdy. Plan jest taki, iż wyjedziemy wspólnie rowerami z Kielc do granicy obszaru, na którym noclegi są dopuszczone i potem każdy sam wybierze sobie miejsce, czyli nie będziemy tworzyć jednego wielkiego obozowiska. Nie chodzi o to, żeby spać wśród innych, ale wśród lasu. Rano się zbierzemy w punkcie zbiórki i wrócimy wspólnie. Ale jeżeli ktoś będzie potrzebował pomocy z rozbiciem namiotu czy będzie czuł się zagubiony, to w pobliżu będą osoby, do których będzie się można zwrócić po pomoc. Zakładamy też, iż jeżeli kilka osób się rozmyśli w środku nocy, to możemy zorganizować grupę powrotną. zwykle jeździ z nami około 50 osób, ale nie wiemy z jakim odzewem spotka się ta akcja. Mam nadzieję, iż dużo osób się zdecyduje – mówi Grzegorz Borek.
Co o takiej propozycji sądzą rowerzyści? Jeżdżąca na wyprawy z Kielecką Masą Krytyczną pani Marzena Rygiel mówi, iż to interesujący pomysł, z którego chętnie skorzysta.
– Nigdy wcześniej nie słyszałam o tego typu wypadach, ale myślę, iż są świetnym pomysłem, zwłaszcza, iż mamy coraz lepszą pogodę. Jako miłośniczka roweru chętnie sama się wybiorę na taką wyprawę, chociaż wizja spania w lesie może być odrobinę przerażająca. Jednak we właściwym towarzystwie nic nie będzie straszne, a wrażenia na pewno pozostaną niezapomniane – mówi.
Pierwsza wyprawa rowerowa do lasu zaplanowana jest z końcem kwietnia, gdy temperatury będą wystarczająco wysokie. Rowerzyści planują wyjazd w okolice Zelejowej koło Chęcin. Dokładny termin wycieczki, zostanie podany na profilu Kieleckiej Masy Krytycznej w mediach społecznościowych. Co ważne, po wycieczce trzeba zostawić po sobie porządek, więc warto zabrać też worki na śmieci.
Autor: Magdalena Bielak