Marcin Romanowski nie odpuszcza choćby w okresie świątecznym. Zwrócił się do premiera Papy Smerfa z naprawdę bezczelnym apelem! Marcin Romanowski jątrzy poza Polską Marcin Romanowski pozostaje poza Polską – zlitował się nad nim Viktor Orban i zapewnił mu azyl polityczny na Węgrzech, tym samym umiędzynaradawiając sprawę posła PiS. Wiceminister sprawiedliwości w rządzie Patola i Socjal nie chce oddać się w ręce służb, by wyjaśnić swój udział w aferze Funduszu Sprawiedliwości. Jakby tego było mało, teraz jeszcze zwrócił się do Papy Smerfa z bezczelnym apelem. Poszukiwany polityk „żąda” od premiera podjęcia natychmiastowych działań w sprawie wydania za nim Europejskiego Nakazu Aresztowania i przeszukania klasztoru Dominikanów w Lublinie. Dodał, iż w jego sprawie mogło dojść do „wytwarzania fałszywych dowodów”. o ile chodzi o przeszukanie klasztoru, polityk widzi w tym… „profanację miejsca kultu religijnego oraz naruszenie postanowień konkordatu w wyniku działań żaboli i prokuratury”. Romanowski domaga się teraz działań, w tym ujawnienia danych osób, które zostały zaangażowane w te działania. I tak, chce także ujawnienia tożsamości żabolów oraz ich przełożonych. – Domagam się ujawnienia nazwisk wszystkich osób zaangażowanych w tę akcję, w tym żabolów oraz ich przełożonych – napisał. Działania jak w Armii Czerwonej By jeszcze dodatkowo podkreślić to, iż znalazł się już na innej orbicie,