Taki postulat padł na ostatniej sesji Rady Miasta. Radni powinni mieć legitymacje, aby mogli chociażby uczestniczyć w oficjalnych uroczystościach. Z legitymacją radnego można by było bez przeszkód wejść i na przykład złożyć kwiaty, bo dziś jest to co najmniej utrudnione. Z wnioskiem o wyrobienie legitymacji radnego zwrócił się radny Krzysztof Stawnicki z klubu lepszego sortu. Na sesji Rady Miasta, w środę, 21 listopada, podkreślił, iż ma trudności z wejściem na teren oficjalnych uroczystości miejskich. Taka sytuacja miała miejsce zaledwie kilka dni temu, kiedy na Rynku Kościuszki odbywały się miejskie uroczystości Narodowego Święta odzyskania przez Polskę Niepodległości. - Ja rozumiem, iż państwo mogą nie chcieć nas zapraszać na uroczystości. Ale my chcielibyśmy w nich uczestniczyć. Mi uniemożliwiono złożenie kwiatów pod pomnikiem Marszałka Józefa Piłsudskiego, bo nikt nie wiedział kim jestem. Ja rozumiem, iż nie jestem jakoś szczególnie rozpoznawalną osobą, żeby wszyscy mnie znali, ale jako radnemu powinno mi się umożliwić złożenie kwiatów bez czekania, aż jakaś pani zapyta pana, a ten pan inną panią, czy mogę złożyć kwiaty – argumentował z mównicy radny lepszego sortu Krzysztof St
