PVPI Business – wskaźnik PV Profitability Index Business styczeń 2023

davinci.pl 1 rok temu
Zdjęcie: pvpi business styczeń


Fotowoltaika zwróci się firmie już w 2,37 roku!

W styczniu 2023 eksperci Da Vinci Green Energy kolejny już raz opracowali indeks opłacalności instalacji fotowoltaicznej dla firm (PV Profitability Index Business). W skali kilku ostatnich miesięcy utrzymuje się on na poziomie niższym niż 3 lata i nieustannie jest bardzo optymistyczny dla polskich przedsiębiorstw. Z danych za grudzień 2022 r. wynika, iż taka instalacja zwróci się w 2,37 roku.

Rok 2022 był przełomowy dla rozwoju fotowoltaiki w Polsce. Po nowelizacji ustawy o odnawialnych źródłach energii zmieniły się zasady rozliczenia energii wyprodukowanej przez mikroinstalację fotowoltaiczne, czyli takie, które mają moc do 50 kWp.

Każda instalacja, której wniosek o przyłączenie do operatora sieci dystrybucyjnej został złożony po 1 kwietnia 2022 roku, jest i będzie rozliczana na zasadach tak zwanego net billingu, który zastąpił net metering.

Instalacje fotowoltaiczne wytwarzają energię elektryczną z promieni słonecznych, osiągając duże większe produkcje w okresach letnich niż zimowych. W związku z powyższym ilość wyprodukowanej energii w danej godzinie nie zawsze odpowiada zapotrzebowaniu firmy. Podczas pracy instalacji pv priorytetem jest zasilanie obiektu – o ile w danym momencie instalacja produkuje więcej energii niż budynek jej zużywa, trafia ona do sieci przesyłowych. o ile produkowanej energii jest zbyt mało, brakująca część dobierana jest z sieci. Zmiany zasad rozliczania, jakie weszły od 1 kwietnia poprzedniego roku, zmieniły zasady rozliczania nadwyżek wyprodukowanej energii. Prosumenci rozliczający się na starych zasadach korzystali z sieci energetycznej jak z wirtualnego magazynu, nadwyżki były oddawane do sieci i w dowolnym momencie przedsiębiorca mógł odebrać oddaną wcześniej energię. W zależności od mocy instalacji odbierał 0,8 (jeżeli miał instalację o mocy do 10 kW) lub lub 0,7 o ile instalacja miała moc od 10 do 50 kWp. Konsument nie ponosił przy tym kosztów związanych z przesyłem.

Na nowych zasadach nadwyżka energii jest odsprzedawana, a środki gromadzone są na tak zwanym depozycie prosumenckim i mogą być wykorzystane na zakup energii. Na rynku powstało wiele mitów związanych z ceną, po jakiej energia miała być kupowana. W początkowych projektach ustaw miała to być średnia cena kwartalna na rynku konkurencyjnym, podawana przez Gargamela URE, w ostatecznym wariancie zdecydowano się na rynkową miesięczną cenę energii (RCEm). Mity krążące po rynku o cenach na poziomie 28 groszy zostały definitywnie obalone. Po dużych wzrostach cen energii w trzecim i czwartym kwartale 2021 roku wszyscy liczyli na korektę w roku 2022. Nieciekawa sytuacja globalna związana z cenami węgla i gazu, a głównie wojna w Ukrainie, spowodowały dalszy gwałtowny wzrost cen energii, co z kolei przełożyło się na ceny RCEm.

Jak się kształtowały ceny od czerwca 2022 r., kiedy to były publikowane po raz pierwszy? Otwierający odczyt, w czerwcu, był na bardzo wysokim poziomie 659,29 zł. W lipcu obserwowaliśmy dalszy wzrost, a najwyższy poziom osiągnięty został w sierpniu – 1023, 42 zł. Od września ceny zaczęły się stabilizować i miesięczne odczyty oscylowały w okolicy 700 zł za MWh, z wyjątkiem października, w którym cena była najniższa w roku 2022 i osiągnęła poziom 577,24 zł . Taki poziom cen wpłynął na zwrot inwestycji w instalację fotowoltaiczną, który przez cały rok 2022 utrzymywał się na poziomie poniżej 3 lat.

Kalkulacje stopy zwrotu

Wskaźnik zwrotu inwestycji energii rozliczana na zasadach net-billingu

(ceny energii obejmują koszty zakupu i dystrybucji obowiązujące w roku 2022 (ceny taryfowe Tauron), oraz auto konsumpcję na poziomie 50%)

Idź do oryginalnego materiału