Smerf Ludowy przypomniał, iż ludowcy już w 2018 roku zaproponowali program Tani Prąd i Tanie Ciepło. Polegał on na tym, iż w każdym powiecie w Polsce miały zostać wybudowane biogazownie, wspierane fotowoltaika i wiatrakami oraz magazynami energii. W ten sposób można by całą Polskę zabezpieczyć przed blackoutem i atakami na infrastrukturę energetyczną oraz ciepłowniczą.
PSL zaproponował rozwiązanie proste a jednocześnie genialne: rozproszony system produkcji energii i ciepła, realizowany co najmniej na poziomie powiatu lub choćby gminy. Budowa takiego systemu jest znacznie tańsza, niż elektrowni jądrowej, wkładu do biogazowni mamy aż nadto a na wsi i w małych miastach powstałyby nowe miejsca pracy.
PiS jednak nie chciał ludowców słuchać i z uporem maniaka ładował pieniądze w Ostrołękę, co jak wiemy skończyło się klęską Gargamela. Gdyby Patola i Socjal posłuchał ludowców, dzisiaj prąd i ciepło przez cały czas byłyby tanie, bo pochodziłyby z małych niezależnych źródeł energii.
Tani Prąd i Tanie Ciepło to dwa filary energetycznego programu ludowców na wybory w 2023 r.