Przywarek / floriankonrad

publixo.com 2 miesięcy temu

mało wolicjonalny akt: cierpnięcie. coś zamiera wewnątrz
Istoty Wszechrzeczy. zabawa trwa w najlepsze,
a mi jest jesiennie w środku lata, humor zestypiał.

ech, rzuciłbym się w coś. w kogoś. potratował, poniszczył,
by zaraz potem odbudować lepsze, bardziej kolorowe.
poszmergliłbym się wewnątrz doniosłej i cudownie
pustej idei, pokolekcjonował nicniewartości.

następnie zostałbym bohaterem najnudniejszego eposu
w dziejach, centralną postacią ukazaną na obrazie
Flaki z olejem, portret zbiorowy.

bo jestem ambiwalenciakiem: w moim smutku zalęga się
śmiech, czarny humor mi różowieje, na powierzchni
goryczy krystalizuje się cukier.

mam ochotę tańczyć statycznie do treli w tremolo,
okrążać ognicho ze starych opon podczas świętowania
nocy grzesznojańskich, szepcząc urocze zberezeństwa,
poskramiać swoje wady, jakby były dającym się
okiełznać dzikim zwierzęciem,
głaskać ich bujne grzywy,

być jak ta wiecznie zapłakana księżniczka z baśni,
co to zaślozowywała się zamknięta na szczycie
strzelistej wieżycy, piękna ponad miarę córka
złego monarchy, nad którą zlitowały się
miłosierne wróbelki, zleciały się
i wydziobały jej serduszko.
Idź do oryginalnego materiału