Przy wylotówce na Augustów korki były, są i będą. Bo gdzie indziej się rozkorkuje… kiedyś

fakty.bialystok.pl 1 miesiąc temu

Praktycznie od początku, kiedy tylko powstało duże skrzyżowanie oraz wiadukt przy wylotówce na Augustów, w godzinach szczytu mocno się tam korkuje. Na dodatek jest tam sporo kolizji. Pojawił się pomysł wyprowadzenia ruchu bezpośrednio na wylotówkę na Augustów, ale okazuje się, iż kolejny raz nie da się i nie można. Praktycznie nie ma miesiąca, aby na rondzie Putry, czyli tym skrzyżowaniu, które łączy osiedle Białostoczek z Trasą Generalską, nie doszło do kolizji. Wynika to z kilku czynników. Między innymi, a być może przede wszystkim, z dużego natężenia ruchu. Są tam bowiem i pojazdy ciężarowe, i osobowe, a także rowerzyści z racji istnienia drogi dla rowerów, która przecina się z ulicą Aleja Tysiąclecia Państwa Polskiego. Nie ma więc nic dziwnego, iż w takiej sytuacji pojawiają się tam także korki. Szczególnie w godzinach szczytu jest tam ciężko przejechać. Dużym kłopotem jest natężenie ruchu ciężarówek, które jadąc od strony gen. Sosabowskiego oraz z kierunku Warszawy, wjeżdżają na pasy wyprowadzające ruch w stronę Augustowa. To sprawia, iż wszyscy inni muszą stać w długich sznurach aut. Z tego powodu radny Sebastian Putra zaproponował, aby przebudować to skrzyżowanie w taki sposób, żeby ciężarówki nie blokowały przejazdu innym kierowcom, tylko ustawiały się od razu na pasie

Idź do oryginalnego materiału