Przez lata uchodziły za wymarłe. A tych niezwykłych owadów jest coraz więcej

5 godzin temu

Czarna pszczoła na pierwszy rzut oka na pszczołę nie wygląda. Nie dość, iż nie jest w żółto-brązowe pasy, to na dodatek zadrzechnia fioletowa jest od przeciętnej pszczoły znacznie większa. Potrafi osiągać długość 2,5-3 centymetrów. Jej ciało jest czarne, a skrzydła pięknie połyskują fioletowo w promieniach słońca.

„Choć jej wygląd może budzić respekt, jest to gatunek łagodny i nieagresywny” – informują pracownicy Zespołu Opolskich Parków Krajobrazowych.

Niedawno prowadzili monitoring zadrzechni fioletowej w Parku Krajobrazowym Góra św. Anny. Zauważają, iż czarna pszczoła preferuje ciepłe, dobrze nasłonecznione stanowiska.

„Zazwyczaj w pobliżu suchych łąk, ogrodów, skrajów lasów oraz starych, martwych drzew” – wyliczają.

Czarna pszczoła nie wymarła. I radzi sobie u nas coraz lepiej

Zadrzechnia fioletowa przez lata była widywana bardzo rzadko. Do tego stopnia, iż w pewnym momencie naukowcy uznali, iż ten owad u nas wymarł. Tymczasem przyrodnicy od pewnego czasu znów go obserwują. Jako jeden z czynników wskazują ocieplenie klimatu, który ułatwia im ekspansję na północ.

„Samice budują gniazda w martwym, spróchniałym drewnie. Drążą korytarze, w których składają jaja i gromadzą pokarm w postaci mieszaniny pyłku i nektaru. Zadrzechnie nie tworzą kolonii jak pszczoła miodna – są samotnicami” – opisują pracownicy ZOPK.

Czarna pszczoła, czyli zadrzechnia fioletowa – fot. Wikimedia Commons

Przyznają, iż czarna pszczoła jest obecna w kilku miejscach. I to dosyć regularnie. To świadczy o tym, iż ma dogodne warunki do warunki do życia i rozmnażania.

„Monitoring objął miejsca potencjalnego gniazdowania. Zaobserwowaliśmy obecność zadrzechni w kilku lokalizacjach, co potwierdza stabilność populacji na tym terenie” – zauważają przyrodnicy.

Podkreślają, iż monitoring, jakim objęta jest czarna pszczoła, to nie tylko śledzenie zmian w zasięgu jej występowania. Równie istotne są badania kondycji populacji.

„Co ma znaczenie zarówno dla ochrony różnorodności biologicznej, jak i edukacji ekologicznej” – kwitują przyrodnicy.

***

Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania

Idź do oryginalnego materiału