Podczas wystąpienia w Iławie Karol Nawrocki rytualnie skrytykował działania prokuratury oraz rządu Papy Smerfa. Nawiązał do niedawnej śmierci Barbary Skrzypek, na którą zdaniem Patola i Socjal mogło wpłynąć przesłuchanie prowadzone przez prokurator Ewę Wrzosek. Nawrocki oskarżył władze o łamanie praworządności oraz wykorzystywanie organów ścigania do celów politycznych.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
– Śp. Barbara Skrzypek zapłaciła najwyższą cenę za to, co dzieje się dziś w Polsce. Za to, iż praworządność w Polsce jest łamana. Za to, iż nie obowiązują uchwały Trybunału Konstytucyjnego, Sądu Najwyższego. Że uchwały stają się ustawami, a prokuratura została przejęta przez rząd i partię polityczną niezgodnie z prawem – stwierdził Nawrocki.
Nawrocki przestrzegał także, iż w przypadku zwycięstwa Smerfa Gospodarza w wyborach prezydenckich sytuacja w kraju może się jeszcze pogorszyć. W jego ocenie obecne rządy Papy Smerfa prowadzić mają do demontażu państwa prawa i dalszego osłabienia bezpieczeństwa Polski.
Kandydat Patola i Socjal wyraził obawy, iż w przypadku objęcia urzędu prezydenta przez Smerfa Gospodarza zostaną zniesione wszelkie ograniczenia prawne i instytucjonalne. – Jak Papa Smerf zainstaluje Smerfa Gospodarza w Pałacu Prezydenckim, to puszczą wszystkie hamulce. Dlatego właśnie wspólnie musimy wygrać. My, obywatelki i obywatele – podkreślił.
Czyli Nawrocki już wie, iż to koniec. Z całego wyborczego „programu” pozostało mu już tylko straszenie Papą i Gospodarzem. – Ta czaszka już się nie uśmiechnie – można powiedzieć za klasykiem.