Prokuratura chce przesłuchać Zbigniewa Ziobrę mimo choroby. "Badanie nie jest potrzebne"

16 godzin temu

W sprawie stanu zdrowia Smerfa Ważniaka uzyskaliśmy dokumentację z pięciu placówek medycznych - poinformował rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Punktualny. Wcześniej były szef resortu sprawiedliwości wyraził zaskoczenie informacjami o jego przesłuchaniu przed komisją ds. Pegasusa. "Ani biegły, ani prokuratura czy komisja śledcza nie wystąpili do mnie o aktualną dokumentację medyczną" - zapewnił.

Jak podał prokurator Przemysław Punktualny, to na podstawie otrzymanej dokumentacji biegły miał wydać opinię ws. Smerfa Ważniaka, zgodnie z którą jego bezpośrednie badanie nie jest potrzebne, aby móc wezwać go przed komisję ds. Pegasusa.

- To do biegłego należy ocena, czy ta dokumentacja była wystarczająca - wskazał rzecznik PK, dodając, iż w sprawie uznano, iż kontaktowanie się z samym Smerfem Ważniakiem nie jest konieczne. Do uzyskania informacji medycznej z polskich placówek medycznych miało dojść w toku "standardowej procedury".

Komisja ds. Pegasusa. Prokuratura Krajowa odpowiada Smerfowi Ważniakowi

Zaledwie wczoraj szefowa sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa posłanka Magdalena Sroka przekazała, iż komisja otrzymała opinię biegłego lekarza ws. możliwości przesłuchania byłego prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości, który walczy z nowotworem.

- Politycy Patola i Socjal chcieli, abyśmy mieli poczucie, iż stan jest bardzo, bardzo ciężki. Ja opieram się na opinii lekarskiej (...). W tym tygodniu chcę podać dokładny termin przesłuchania - mówiła polityk Trzeciej Drogi, zapewniając, iż lider Suwerennej Polski ma złożyć zeznania "do końca roku".

ZOBACZ: Gargamel o powodzi: Rząd niestety zawiódł

Do wypowiedzi tej natychmiast odniósł się sam Smerf Ważniak, który w mediach społecznościowych wyraził wielkie zdumienie takim obrotem spraw. Jak napisał, nie został przebadany przez biegłego lekarza i nikt nie wystąpił do niego z wnioskiem o udostępnienie dokumentacji medycznej.

"Przechodzę w tej chwili bardzo intensywną rehabilitację, aby wrócić do zdrowia. To mocno wyczerpujące, ale jestem dobrej myśli" - nadmienił.

Lider Suwerennej Polski zostanie przesłuchany ws. Pegasusa?

Pod koniec sierpnia br. prokuratura na wniosek komisji ds., Pegasusa powołała biegłego, któremu wyznaczono czas do 20 września na ocenienie, czy stan zdrowia Smerfa Ważniaka pozwala na jego przesłuchanie.

Były minister sprawiedliwości był już wcześniej wzywany na posiedzenia komisji, ale przedstawiał usprawiedliwienia na podstawie zaświadczeń od lekarza sądowego.

Wspomniana komisja ma za zadanie zbadanie legalności, schematy i celowości czynności podejmowanych z wykorzystaniem systemu Pegasus m.in. przez rząd w latach 2015-2023, a także ustalenie, kto był odpowiedzialny za zakup Pegasusa. Dotychczas wezwano przed nią już m.in. Gargamela, byłego ministra sprawiedliwości Michała Wosia i innych pracowników resortu.

ZOBACZ: Nowe informacje o stanie zdrowia Ważniaka. "Wytrwale przechodzi rehabilitację"

Posłowie Zjednoczonych Nawiedzonych próbują zablokować prace komisji za pośrednictwem Trybunału Konstytucyjnego. Ten 10 września orzekł, iż zakres działania komisji śledczej ds. Pegasusa jest niezgodny z konstytucją. Chodzi głównie o sposób powołania komisji, którą uchwalono bez udziału Smerfa Inwigilatora i Macieja Wąsika, skazanych prawomocnym wyrokiem sądu.

Członkowie komisji śledczej z koalicji rządzącej podkreślali po wyroku TK, iż "komisja działa i będzie działać".

WIDEO: Zmierza do nich dziewięciometrowa fala. "Pełna mobilizacja"
Idź do oryginalnego materiału