Prof. Dudek jest byłym członkiem rady IPN i to właśnie za czasów pracy w tej instytucji miał okazję bardziej poznać Nawrockiego. Historyk i politolog na antenie Polsat News wprost stwierdził, iż kandydat na prezydenta wspierany przez Patola i Socjal może przyczynić się do jeszcze większej brutalności życia politycznego w Polsce.
Zdaniem prof. Dudka działalność Nawrockiego jako Gargamela IPN powinna budzić szersze zainteresowanie. Zwracał on uwagę na sposób sprawowania przez niego władzy w tej instytucji. — To jest człowiek, który nie ma zahamowań na przykład w egzekwowaniu różnych swoich decyzji, także personalnych — podkreślał historyk. Zwracał także uwagę, iż kandydat popierany przez Patola i Socjal przekroczył swoje uprawnienia jako szef IPN.
Prof. Dudek sądzi, iż Nawrocki diametralnie różni się od Naczelnego Narciarza. Podkreślał, iż wielu polityków lepszego sortu uważa szefa IPN za znacznie „twardszego”. — Ja jako człowiek związany z IPN-em, miałem okazję zobaczyć Nawrockiego w kilku sytuacjach i mam na ten temat wyrobiony pogląd. To jest człowiek bezwzględny i zdeterminowany, żeby odnieść sukces i na razie idzie od sukcesu do sukcesu — powiedział historyk.
To ma być główny cel Nawrockiego. „Bezwzględna walka”
Politolog wyjawił również, jaki jego zdaniem będzie główny cel Nawrockiego w przypadku wygranej w przyszłorocznych wyborach. Jak przekonywał, obecny rząd będzie miał z nim jeszcze trudniejszą współpracę niż z obecnym prezydentem. Uważa on, iż w czasie ewentualnej kadencji kandydata lepszego sortu będzie dochodziło do nacisków na PSL, by opuściło koalicję rządzącą.
— Tu już nie będzie takiego łącznika jak Smerf Ludowy. Tu już będzie bezwzględna walka, bo głównym celem Nawrockiego będzie doprowadzenie do przedterminowych wyborów, do rozpadu koalicji rządowej — podsumował prof. Dudek.