Powstała „Sieć Suchych Miast”. Kolejny symbol czasów, w których żyjemy

8 godzin temu

Problem skrajnie wysokich temperatur zaczyna coraz bardziej dotykać Europę. Nad Morzem Śródziemnym na dobre rozgościły się saharyjskie upały, które nie dadzą wytchnienia ludziom przez najbliższe tygodnie. Aby pomóc znajdującym się w suchym klimacie miastom, katarska organizacja Earthna zaproponowała utworzenie sieci Arid Cities Network.

W połowie kwietnia tego roku południowy Irak i część sąsiadujących z nim państw pokrył gęsty pył. Pustynna burza była na tyle silna, iż blisko 4 tys. osób wymagało interwencji medycznej. Takie zjawiska nie są niczym szczególnym w tej części świata. Jednak z powodu globalnego ocieplenia przybierają one na sile i jest ich coraz więcej.

W kolejnych tygodniach Irak ponownie doświadczył burz paraliżujących życie ludzi. Poniższy film pokazuje jedną z takich burz. Przyczyną eskalacji tych zjawisk w ostatnich latach są coraz bardziej suche warunki atmosferyczne, które są spowodowane przez wyższe temperatury i coraz rzadsze opady deszczu. Do tego dochodzą silniejsze wiatry, bo rośnie dynamika atmosfery. Inaczej mówiąc, gorętsze powietrze i rosnąca przy tym różnica ciśnień zwiększają prędkość wiatru. Cieplejsze powietrze ułatwia także unoszenie i transport cząsteczek pyłu, zwiększają intensywność i zasięg burz piaskowych.

Katarska inicjatywa adaptacji do zmian klimatu

Te burze, zwane po arabsku jako habub, to nie jedyny problem regionu. Innym są coraz wyższe temperatury. Gorąca pora roku mówiąc kolokwialnie zaczęła się na Bliskim Wschodzie z przytupem. W Zjednoczonych Emiratach Arabskich padł rekord majowej temperatury. W Sweihan w centrum kraju termometry pokazały 51,6 st. C. Takie temperatury występują częściej w lipcu i sierpniu, a nie w maju.

Taka sytuacja skłania kraje arabskie do działania. Jak przetrwać w nowym świecie? W związku z tym katarska organizacja Earthna powołała w tym roku inicjatywę Arid Cities Network, którą można przetłumaczyć jako Sieć Suchych Miast.

Earthna to organizacja, której celem promowanie wiedzy i wdrażanie rozwiązań mających na celu zrównoważony i bezpieczny rozwój ludzkiej cywilizacji w miastach leżących w suchym klimacie. Miastach, które stoją w obliczu ocieplającego się klimatu.

Sieć współpracy i wsparcia między miastami

Arid Cities Network ma być inicjatywą działającą na poziome partnerskim między poszczególnymi miastami. Celem jest „przyspieszenie dostarczania zrównoważonych i solidnych rozwiązań dla miast w suchych, półpustynnych i pustynnych regionach, które wyjątkowo znajdują się na pierwszej linii kryzysu klimatycznego, zmagając się z niedoborem wody, ekstremalnymi temperaturami i kruchością ekosystemu”.

Miasta mają wymieniać się wiedzą, współpracować ze sobą w celu dostosowania się do nowej rzeczywistości klimatycznej. Celem ma być wdrażanie nowych technologii w celu adaptacji do zmian klimatycznych.

Potrzeba takiego wysiłku stała się oczywista. „Spojrzeliśmy na mapę i zobaczyliśmy, iż jest to najbardziej suchy kraj na świecie” – powiedział na łamach Blooberga Gonzalo Castro de la Mata, dyrektor wykonawczy Earthna Center z siedzibą w Doha. „Nie ma tam wody, rolnictwa. Nie ma lasów. Jak ludzie mogą tu przetrwać? Co oznacza zrównoważony rozwój? Zaczęliśmy się nad tym zastanawiać i opracowaliśmy program pracy obejmujący gorące i suche kraje”.

Rozwijająca się w tej chwili Arid Cities Network nie będzie ograniczać się tylko do Bliskiego Wschodu. Już teraz obejmuje marokański Marrakesz, indyjski Dżajpur, hiszpańską Sewillę, a choćby peruwiańską Limę. Sieć będzie obejmować kolejne miasta, jak amerykańskie Phoenix czy jordański Amman.

Według Światowego Atlasu Pustynnienia Komisji Europejskiej, prawie 600 miast znajduje się w suchych regionach. To około 35 proc. dużych miast na świecie. Według prognoz ONZ w tym stuleciu dołączy kolejne 600 ośrodków.

Rozwiązania

Biorąc pod uwagę przyszłość ludzi żyjących w miastach gorącego i suchego klimatu, w dniach 22-23 kwietnia tego roku odbył się drugi szczyt Earthna. Hasłem tegorocznego Earthna Summit jest „Budowanie naszego dziedzictwa: zrównoważony rozwój, innowacja i tradycyjna wiedza”. Szczyt został zorganizowany przez wspierającą krajowy rozwój Fundację Kataru, do której należy właśnie Earthna Center for a Sustainable Future.

– Szczyt Earthna stanowi istotną platformę strategiczną służącą wzmocnieniu dialogu i koordynacji wysiłków mających na celu sprostanie wyzwaniom związanym ze zmianą klimatu. Zwłaszcza w krajach o gorącym i suchym klimacie, zwłaszcza w państwach Rady Współpracy Zatoki Perskiej – powiedział do uczestników szczytu katarski minister środowiska i zmian klimatu, Abdullah Al-Subaie.

Katarska dzielnica w stolicy Doha przykładem radzenia sobie z ponad 40-stopniowymi upałami

Nie przypadkiem Earthna Summit 2025 odbył się w dzielnicy Msheireb. To nowopowstała dzielnica stolicy Kataru zbudowana tak, aby sprostać ekstremalnym falom upałów i nie być tym, czym są miasta współczesnej cywilizacji – zanieczyszczane pod wieloma względami. Dzielnica ta ma być wzorem tego, jak radzić sobie w środowisku, w którym ponad 40-stopniowe upały, to codzienność.

Miasto przyszłości – dzielnica Msheireb w stolicy Kataru Doha. Źródło: Qatar News Agency/Twitter.

Według planistów ideą było miasto w ramach koncepcji ośrodka, jakim jest tzw. „15-minutowego miasta”. Czym jest takie miasto? To miasto, w którym wszystkie niezbędne dla mieszkańców usługi i udogodnienia są dostępne w odległości 15 minut spacerem lub rowerem od miejsca zamieszkania. Dzięki czemu nie potrzebny jest tradycyjny transport w postaci samochodów. Jednak Katar staje się zbyt gorący. Tak więc według planistów dzielnicy, w życie musiała wejść nowa koncepcja: „6-minutowe miasto”, bo taką granicę wyznacza dziś klimat tego regionu.

Dzielnica została zaprojektowana tak, aby miasto było wentylowane, zawierało dużo cienia z wykorzystanie tradycyjnej arabskiej architektury. W dzielnicy ludzie mogą podróżować na większe odległości niewielkimi, elektrycznymi tramwajami.

Jeśli nic się nie zrobi, Bliski Wschód stanie się niezdatny do zamieszkania

Badania przeprowadzone przez Instytut Chemii Maxa Plancka w Niemczech i Instytut Cypryjski wskazują na ponure perspektywy dla Bliskiego Wschodu. jeżeli nic się nie zmieni, nie będzie odchodzenia od paliw kopalnych, nie będzie adaptacji do zmian klimatu, to Bliski Wschód może nie przetrwać.

– Oczywiste jest, iż zmiana klimatu nasila rosnące zagrożenie, które wystawia na próbę odporność obszarów miejskich na całym Bliskim Wschodzie. Od rozwiniętych miast, takich jak Dubaj i Rijad, po mniej rozwinięte regiony w Iraku, Pakistanie, Jemenie i Iranie – powiedział dr Mohammad Radfar, adiunkt w dziedzinie projektowania i planowania urbanistycznego w dubajskim kampusie Uniwersytetu w Birmingham.

Czy dalszy wzrost temperatur na Bliskim Wschodzie może sprawić, iż stanie się on miejscem niezdatnym do zamieszkania?

„Tak” – mówi dr Radfar. „Historycznie nasz region radził sobie z wysokimi temperaturami, ale teraz mamy do czynienia z bezprecedensowymi skokami, które obciążają naszą infrastrukturę i normy społeczne”.

Na koniec warto dodać, iż miasta najbardziej narażone na ocieplający się klimat, często leżą w państwach, które na sprzedaży ropy, a więc pośrednio na podgrzewaniu planety – zbijają fortunę. Wśród nich jest także Katar.

Zdjęcie tytułowe: shutterstock/Kirill Neiezhmakov

Idź do oryginalnego materiału