Stany Zjednoczone mają powierzchnię 30 razy większą niż Polska i ogromny niespożytkowany potencjał produkcji biometanu i biogazu. W kraju mogłoby działać 8 razy więcej instalacji niż obecnie. Amerykańska Rada Biogazu sporządziła mapę, która pokazuje, ile odnawialnego gazu marnuje każdy ze stanów, nie inwestując w tego typu instalacje.
Miejsca pracy, recykling odpadów z jednoczesnym pozyskaniem energii oraz bardziej zrównoważone źródło nawozu dla upraw. To tylko początek długiej listy korzyści, jakie amerykańskiej gospodarce przyniosłoby zwiększenie produkcji biogazu. Energii wystarczyłoby do zasilenia milionów domów i pojazdów.
Zaledwie ułamek wszystkich możliwości
Obecnie w USA każdego roku powstaje 21 TWh energii z biogazu. Tymczasem Amerykańska Rada Biogazu (ABC) szacuje, iż pełen potencjał kraju to 255 TWh rocznie.
Jak wylicza organizacja, przy maksymalnym scenariuszu rozwoju sektora powstawałaby ilość energii elektrycznej mogąca zasilić 23,7 mln domów, czyli prawie wszystkie gospodarstwa domowe w Teksasie i Kalifornii łącznie. Podobnie wykorzystanie pełnego potencjału biometanu zapewniłoby wystarczającą ilość paliwa dla 40,4 mln pojazdów rocznie. To wszystkie samochody w Kalifornii, Teksasie, Florydzie, Nowym Jorku i Pensylwanii razem wziętych.
Czytaj też: W hiszpańskich domach zostaną zainstalowane kotły na biometan i wodór
Źródłem substratu mogłyby być farmy zwierzęce, w których każdego roku produkowane jest 30 mln t obornika i gnojowicy, a także zakłady komunalne z 12 mln t osadu ściekowego oraz nadwyżka żywności wynosząca 74 mln t, z czego 24 mln t to niejadalne odpady żywnościowe, które trafiają na składowiska.

Tempo rośnie, ale nie wystarczająco
Biogaz mógłby w znacznym stopniu przyczynić się do rozwoju ekonomicznego Stanów Zjednoczonych. w tej chwili ten sektor odnotowuje najwyższe tempo wzrostu w historii kraju, jednak przez cały czas nie przystaje ono do potrzeb.
– Amerykańscy producenci biogazu nie tylko wytwarzają stabilną energię i naturalny nawóz z surowca, który w przeciwnym razie zostałby zmarnowany, ale także zapewniają realne korzyści ekonomiczne i czystą wodę oraz powietrze – mówi Patrick Serfass, dyrektor wykonawczy ABC. – Potrzebujemy jednak więcej takich instalacji. Jak na miliardy ton odpadów, które kraj produkuje każdego roku, Stany Zjednoczone mają zbyt mało biogazowni, aby nimi zarządzać. Te nowe dane ujawniają ogromne korzyści, jakie przyniosłaby budowa większej liczby instalacji biogazowych – dodaje.
W USA działa 2500 biogazowni, podczas gdy potencjalnie mogłoby to być choćby 17000 instalacji. Największy potencjał pod względem liczby instalacji ma Iowa, gdzie 85% gruntów jest wykorzystywanych na cele rolnicze. W tym stanie mogłoby zostać wybudowane 2900 biogazowni, które zasiliłyby 23% domów w całym stanie.
Czytaj też: IEA: Do 2035 roku biogaz i biometan mogą wygenerować 10 milionów miejsc pracy
Jeśli wziąć pod uwagę ilość produkowanej energii lub paliwa w formie biometanu, to w tym zakresie największy potencjał ma Kalifornia. W tym stanie mogłoby powstawać blisko 8 mld m3 biometanu rocznie, co jest równe potencjałowi całej Polski. Ta ilość w 14% zastąpiłaby gaz ziemny w rurociągach.

ABC wylicza też korzyści gospodarcze. Wykorzystanie pełnego potencjału biogazu odblokowałoby inwestycje kapitałowe o wartości 450 mld dolarów i zapewniłoby 900 000 krótkoterminowych miejsc pracy w budownictwie oraz 45 000 stałych stanowisk na terenie całego kraju.
Interaktywna mapa prezentuje, jakie źródło substratu jest najszerzej dostępne w danym stanie, ile biometanu mogłyby wytworzyć instalacje oraz jakie przyniosłoby to korzyści ekonomiczne, klimatyczne i związane z recyklingiem. Warto zauważyć, iż w Stanach Zjednoczonych gaz ziemny to jeden z najważniejszych surowców energetycznych – w 2022 r. wytworzono z niego 40% energii elektrycznej. Dlatego biometan to najprostsza metoda dekarbonizacji krajowej energetyki.
Źródło i zdjęcia: American Biogas Council