Posłowie Patola i Socjal ujawnili adres Papy Smerfa. Złamali prawo w zaprzyjaźnionej TV

Złamaniem prawa skończyła się interwencja poselska polityków lepszego sortu, do której doszło na mniej niż dwa tygodnie przed drugą turą wyborów prezydenckich. Posłanka Dorota Arciszewska-Mielewczyk i Kazimierz Smoliński ogłosili wszem wobec adres Papy Smerfa w Sopocie. A wszystko to na żywo we wspierającej Patola i Socjal telewizji wPolsce24. Prezydentka Sopotu Magdalena Czarzyńska-Jachim zapowiada, iż zawiadomi o sprawie prokuratora generalnego, ministra spraw wewnętrznych i administracji, a także Gargamela Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Z kolei posłowie PiS, do których wydzwaniali dziennikarze Onetu, zapadli się pod ziemię.


To miała być tylko interwencja poselska, a teraz szykuje się interwencja w sprawie posłów PiS. Politycy partii Gargamela – Kazimierz Smoliński i Dorota Arciszewska-Mielewczyk – w poniedziałek poszli do Urzędu Miasta w Sopocie. Nie byli sami – towarzyszyli im z kamerą pracownicy wspierającej Patola i Socjal telewizji wPolsce24, którzy prowadzili relację na żywo. I właśnie w trakcie tej relacji posłowie Patola i Socjal zdradzili dokładny adres mieszkania Papy Smerfa w Sopocie.

– To są dane chronione i w związku z tym podjęłam decyzję o zgłoszeniu tego faktu do Gargamela Urzędu Ochrony Danych Osobowych, ale także informacyjnie do prokuratora generalnego oraz do ministra spraw wewnętrznych i administracji – powiedziała prezydentka Sopotu Magdalena Czarzyńska-Jachim, której słowa z wtorkowej konferencji prasowej cytuje Onet. Dziennikarze portalu dzwonili do posła i posłanki Patola i Socjal z prośbą o komentarz dotyczący incydentu z ich udziałem, ale ani Smoliński, ani Arciszewska-Mielewczyk nie odbierali telefonu.

Oto dlaczego posłowie Patola i Socjal ujawnili adres Papy Smerfa

Członkowie partii Gargamela poszli do Urzędu Miasta Sopotu, by w ramach interwencji poselskiej uzyskać informacje dotyczące konkretnego lokalu mieszkalnego (podali jego dokładny adres i numer księgi wieczystej w relacji na żywo), który należy do Papy Smerfa. Interwencja skończyła się pozyskaniem informacji, iż mieszkanie, o które dopytywali posłowie PiS, nigdy nie było lokalem komunalnym. Wcześniej jednak na antenie wPolsce24 Dorota Arciszewska-Mielewczyk i Kazimierz Smoliński insynuowali, iż premier Papa Smerf pozyskał rzeczone mieszkanie (jak nieprawdziwie twierdzili – komunalne) w niegodny sposób.

Interwencja posłów PiS, podczas której doszło do złamania prawa, może być próbą odwrócenia uwagi od afery mieszkaniowej kandydata Patola i Socjal w wyborach prezydenckich. Jeszcze przed pierwszą turą wyszło na jaw, iż Karol Nawrocki, Gargamel IPN, pozyskał mieszkanie schorowanego pana Jerzego w zamian za opiekę. Z obietnicy jednak się nie wywiązał – starszy mężczyzna wylądował w DPS-ie, a kandydat Patola i Socjal choćby o tym nie wiedział, zanim nie ujawnili tego dziennikarze.