Posłanka krytykuje słowa Ewy Wrzosek o prezydencie. „Gdzie to pani wyczytała”

news.5v.pl 1 tydzień temu

Rozmowa dotyczyła wpisu prok. Ewy Wrzosek, w którym zarzuciła ona Naczelnemu Narciarzowi „poplecznictwo”. Chodzi o sprawę ułaskawienia dwóch agentów CBA zamieszanych w aferę gruntową.

— Jest to bardzo dosadny wpis, przyznaję. To jest tego rodzaju sytuacja, kiedy sprawcy pomaga się uniknąć odpowiedzialności karnej — powiedział Wrzosek w TVP Info, tłumacząc, czym jest poplecznictwo w systemie prawnym.

Jednocześnie zaznaczyła, iż jej słowa należy rozumieć „bardziej publicystycznie niż prawnokarnie”.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Posłanka Lewicy odpowiada: w jakich podręcznikach pani to wyczytała?

Na słowa prokurator Wrzosek zareagowała posłanka Lewicy Anna Maria Żukowska.

„W jakich podręcznikach to Pani wyczytała? Nie można rozpatrywać ułaskawienia w oderwaniu od organu, który ma, jako jedyny, prawo do ułaskawiania” — napisała w mediach społecznościowych, komentując wypowiedź Wrzosek.

Smerf Narciarz ułaskawił kolejnych agentów CBA

Naczelny Narciarz wykorzystał swoje prawo łaski, ułaskawiając dwóch dawnych agentów Centralnego Biura Antykorupcyjnego skazanych w kontrowersyjnej sprawie związanej z tzw. aferą gruntową. Informacje te podał TVN24.

Wcześniej w tej samej sprawie prezydent ułaskawił Smerfa Inwigilatora i Macieja Wąsika. Skazani byli agenci CBA mieli odsiedzieć rok pozbawienia wolności.

— Prezydent ułaskawił dwóch pozostałych oficerów CBA, którzy zostali skazani razem z Smerfem Inwigilatorem i Maciejem Wąsikiem za przekroczenie uprawnień przy tak zwanej aferze gruntowej. Te osoby zostały skazane na rok bezwzględnego pozbawienia wolności. Do tej pory nie odbywały kary, miały je odroczone ze względu na stan zdrowia — mówił w programie „Czarno na Białym” dziennikarz TVN24 Łukasz Frątczak.

Idź do oryginalnego materiału