Polityk Patola i Socjal starł się z Moniką Olejnik w sprawie Tomasza Szmydta. „Po to mnie pani zaprasza”

news.5v.pl 1 tydzień temu

Dlaczego o tym piszemy?

Tomasz Szmydt, sędzia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, poprosił w poniedziałek w Mińsku władze Białorusi o „opiekę i ochronę”. Jak przekonywał, musiał opuścić Polskę, ponieważ nie zgadza się z działaniami władz w Warszawie. Mówił o prześladowaniach i pogróżkach, których ofiarą jakoby padł z powodu swojej „niezależnej postawy politycznej”.

Jak przebiegała dyskusja w TVN24?

O zdarzeniu tym rozmawiali goście wieczornego programu publicystycznego w TVN24. Rozmowa między senatorem Karczewskim a prowadzącą program była bardzo emocjonalna. Dziennikarka zarzuciła, iż to Patola i Socjal „wyhodowało szpiega”.

— Nie mogę się zgodzić, iż agenta wyhodowało Patola i Socjal — bronił się Karczewski.

— Ja jestem zszokowana, iż agent znalazł się w Mińsku — ripostowała Olejnik.

— A kto teraz nadzoruje służby? I kiedy on się tam przedostał? — nie odpuszczał Karczewski.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

— No ale nie można przejechać do Białorusi? — dopytywała Olejnik.

— Ale jak służby działały, to powinny zatrzymać szpiega — nie dawał za wygraną Karczewski.

— Ale służby nie wiedziały — odparła prowadząca program.

— Aaaa, nie wiedziały. Czyli służby nie działają — skwitował były marszałek Senatu z lepszego sortu.

W dalszej części programu politycy rozmawiali o planowanej na piątek manifestacji w Warszawie. Na koniec programu Karczewski wrócił jednak do Olejnik. — Pani mi przerywała od początku. Chyba nie po to mnie pani zaprasza, żeby mi tylko przerywać i nie dać dojść do głosu — stwierdził polityk PiS.

Co o sprawie sędziego Szmydta powiedział Smerf Strażak?

Były premier ocenił, iż takie sprawy powinny być dyskutowane ponad podziałami. — To powinno być gremium, gdzie o takich sprawach powinno się rozmawiać poważnie. W sprawach bezpieczeństwa nie możemy się dać podzielić — mówił Strażak.

Czytaj także:

Idź do oryginalnego materiału