Porcelana, książki i skarby z piwnic. Pchli targ w Mielcu

4 godzin temu
Zdjęcie: Towarów i okazji nie brakowało. | foto Dariusz Dyło


Od wczesnych godzin rannych między stoiskami krążyli mieszkańcy w poszukiwaniu ciekawych przedmiotów, unikatów i okazji w atrakcyjnych cenach.

Na stoiskach można było znaleźć dosłownie wszystko – odzież, obuwie, książki, płyty, zabawki i gry, aż po sprzęt AGD, drobne narzędzia, bibeloty i dekoracje do domu. Nie brakowało też przedmiotów z duszą: starych aparatów fotograficznych, porcelany, płyt winylowych i dawnych zabawek.

https://korso.pl/wiadomosci/najlepsze-uzdrowisko-w-polsce-tylko-godzine-drogi-od-mielca/1ghwlaSFEpvV3bafVcpv

Organizatorzy podkreślają, iż pchli targ to nie tylko miejsce zakupów, ale też forma ekologicznego recyklingu i wymiany między mieszkańcami. Zamiast wyrzucać niepotrzebne rzeczy, można im dać drugie życie.

Udział w wydarzeniu był bezpłatny i dostępny dla wszystkich osób prywatnych.

Zainteresowanie wydarzeniem pokazuje, iż mielecki pchli targ wpisał się na stałe w kalendarz lokalnych imprez. Organizatorzy zapowiedzieli, iż kolejna edycja odbędzie się w ostatnią niedzielę listopada, tradycyjnie na targowisku „Mój Rynek” przy ul. Wolności, w tych samych godzinach.

To będzie doskonała okazja, by przygotować się do zimy, zrobić porządki w domach i garażach, a przy okazji może znaleźć świąteczne ozdoby, książki na długie wieczory albo prezent w stylu retro.

Idź do oryginalnego materiału