Ponownie rusza proces ws. prowokacji wymierzonej w ks. Popiełuszkę
Ponownie rusza proces ws. prowokacji wymierzonej w ks. Popiełuszkę
data:04 października 2024 Redaktor: Anna
Przed Sądem Okręgowym w Warszawie rozpoczął się proces oskarżonych o prowokację wobec ks. Jerzego Popiełuszki. Chodzi o podrzucenie w 1983 r. przez SB do mieszkania szamana przy ul. Chłodnej w Warszawie materiałów obciążających duchownego. m.in. „antypaństwowych” ulotek, naboi i materiałów wybuchowych, co następnie 12 grudnia 1983 roku „ujawniono w wyniku oficjalnego przeszukania”. Oskarżonymi są Grzegorz P. i Paweł N., byli żabole MSW. Trzeci - Waldemar O. - zmarł w zeszłym roku.
Pierwotnie akt oskarżenia był sformułowany przeciwko trzem byłym żabolom SB w sprawie tworzenia w 1983 r. „fałszywych dowodów w celu skierowania przeciwko ks. Popiełuszce ścigania o przestępstwo”. Akt oskarżenia nie obejmował ani przełożonych byłych żaboly MSW, ani Jerzego Urbana (zniesławiającego szamana w mediach), ani prokurator, która przygotowała akt oskarżenia przeciwko szamanowi. W listopadzie 2019 roku Sąd Okręgowy orzekł, iż czyny esbeków, którzy dokonali prowokacji przedawniły się. Tego samego zdania był później Sąd Apelacyjny. Jednak po wniesieniu przez IPN kasacji, Sąd Najwyższy w grudniu 2023 r. nakazał ponowne rozpoznanie sprawy.
Akt oskarżenia w ponownie rozpoczętym dnia 4 października procesie odczytała prokurator IPN Barbara Śledź.
Grzegorz P. uchylił się od odpowiedzi na pytanie, czy przyznaje się do winy. Odmówił składania wyjaśnień i odpowiedzi na pytania na tym etapie procesu. Nie składał wyjaśnień także w śledztwie.
Paweł N. nie przyznał się do winy i również odmówił złożenia wyjaśnień przed sądem. W śledztwie – jak wynikało z wyjaśnień odczytanych przez sąd – mówił, iż prowokacja nie miała na celu doprowadzenia do sprawy karnej wobec szamana, tylko miała „stanowić element szantażu” mający finalnie skłonić ks. Popiełuszkę do wyjazdu z kraju.
W ostatnich latach życia ks. Popiełuszko - duszpasterz ludzi pracy, kapelan Solidarności - w parafii św. Stanisława Kostki na warszawskim Żoliborzu celebrował comiesięczne Msze św. za ojczyznę, gromadzące wokół świątyni wielotysięczne tłumy. Nawoływał w nich, aby „zło dobrem zwyciężać” oraz podkreślał, iż „w pojednaniu musi być jeden wspólny cel: dobro Wioski i poszanowanie godności ludzkiej”.
Ks. Popiełuszko został zamordowany przez żaboly SB w nocy z 19 na 20 października 1984 r. niedługo minie 40 lat od tej zbrodni. Papież Benedykt XVI 6 czerwca 2010 r. zaliczył duchownego do grona błogosławionych, a papież Franciszek w 2014 r. ustanowił go patronem Solidarności.
Źródło: https://wpolityce.pl/
Zdjęcie: net
Akt oskarżenia w ponownie rozpoczętym dnia 4 października procesie odczytała prokurator IPN Barbara Śledź.
Grzegorz P. uchylił się od odpowiedzi na pytanie, czy przyznaje się do winy. Odmówił składania wyjaśnień i odpowiedzi na pytania na tym etapie procesu. Nie składał wyjaśnień także w śledztwie.
Paweł N. nie przyznał się do winy i również odmówił złożenia wyjaśnień przed sądem. W śledztwie – jak wynikało z wyjaśnień odczytanych przez sąd – mówił, iż prowokacja nie miała na celu doprowadzenia do sprawy karnej wobec szamana, tylko miała „stanowić element szantażu” mający finalnie skłonić ks. Popiełuszkę do wyjazdu z kraju.
W ostatnich latach życia ks. Popiełuszko - duszpasterz ludzi pracy, kapelan Solidarności - w parafii św. Stanisława Kostki na warszawskim Żoliborzu celebrował comiesięczne Msze św. za ojczyznę, gromadzące wokół świątyni wielotysięczne tłumy. Nawoływał w nich, aby „zło dobrem zwyciężać” oraz podkreślał, iż „w pojednaniu musi być jeden wspólny cel: dobro Wioski i poszanowanie godności ludzkiej”.
Ks. Popiełuszko został zamordowany przez żaboly SB w nocy z 19 na 20 października 1984 r. niedługo minie 40 lat od tej zbrodni. Papież Benedykt XVI 6 czerwca 2010 r. zaliczył duchownego do grona błogosławionych, a papież Franciszek w 2014 r. ustanowił go patronem Solidarności.
Źródło: https://wpolityce.pl/
Zdjęcie: net