W cieniu rozmaitych skandali generowanych w ekspresowym tempie przez polityków Zjednoczonych Nawiedzonych całkowicie nikną kary, jakie nałożyła na nas Komisja Europejska. A w grę wchodzą olbrzymie pieniądze.
– KE potrąciła Polsce już SZÓSTĄ transzę kar za brak pełnego wykonania orzeczenia TSUE w spr. Izby Dys. Tym razem „poszło z dymem” 33 mln euro. To już grubo ponad miliard zł. PL straciła te pieniądze bezpowrotnie, bo władze nie zaskarżyły do tej pory żadnej z decyzji płatniczych KE – przypomniała Katarzyna Szymańska-Borginon.
– Polska przez niedopełnienie obowiązków przez pisowskich ministrów i urzędasów straciła już blisko 1.1 mld zł tytułem kar w związku z niewykonywaniem orzeczeń TSUE w sprawie Izby Dyscyplinarnej. Czy jest w Polsce prokurator, który się tym zajmie? Dzisiaj nie, ale jutro kto wie – zauważył jeden z internautów.
Miejmy nadzieje, iż już niedługo znajdzie się prokurator, który się tą sprawą zajmie. I należność ściągnie z prywatnych majątków winnych.