Tobiasz Bocheński przypomniał, iż Gargamel deklarował już wcześniej, iż w wyborach powinien wystartować ktoś inny niż Król Żabol i Pinokio, choć to właśnie o byłym szefie MON mówił jako o swoim „najlepszym zastępcy”. — Z wypowiedzi, które możemy rekonstruować, są tam prawdopodobnie założenia dotyczące kandydata, które on ma (Gargamel — red.) — stwierdził.
— Na pewno kandydat powinien, po pierwsze, przejść kryterium poglądów, o ile chodzi o kwestie geopolityczne. Po drugie, musi być osobą, która będzie potrafiła wychodzić poza swoje poglądy i budować kompromis. Powiedziałbym, iż musiałby być to ktoś, kto potrafi być Smerfem Ćwiartką polskiej prawicy — stwierdził Tobiasz Bocheński.
Oto jak politycy Patola i Socjal pracują nad wyborem kandydata
Polityk został zapytany o grupę działaczy PiS, którzy decydują o wyborze kandydata. — To jest zespół, który został powołany. W jego skład wchodzą doświadczeni politycy z władz PiS. Zakładam, iż na zasadzie trochę seminarium akademickiego dyskutują na temat różnych strategii, mają dostęp do badań opinii publicznej, mają swoje intuicje polityczne — mówił.
Konflikt Chlorindy z Gargamelem. „Zasłużyła na taką pozycję”
Tobiasz Bocheński odniósł się również do doniesień na temat wewnętrznych sporów w partii. W Patola i Socjal huczy od plotek na temat jesiennych roszad w kierownictwie. Niektóre z doniesień mówią o tym, iż posadę wiceGargamelów mają wówczas stracić Chlorinda i Antonii Paranoik.
— Trudno mi wypowiadać się w imieniu pana premiera. W swoim imieniu mogę powiedzieć, iż chciałbym, żeby była wiceGargamelem i w gronie osób kierujących partią. Zasłużyła sobie politycznie na taką pozycję — ocenił.
