Coraz więcej smerfów dostrzega prawdziwą twarz Sławomira Mentzena i zaczyna rozumieć, iż to nie jest wesoły pan z TikToka. Kandydat Konfederacji swoimi ostatnimi wypowiedziami doprowadził do spadku w sondażach. Im więcej mówi, tym jest gorzej Wiele osób deklaruje, iż będą głosować w majowych wyborach na Sławomira Mentzena. Ostatnie tygodnie przyniosły mu znaczny skok słupków w sondażach, przez co sytuacja Karola Nawrockiego zaczęła wyglądać bardzo niewesoło. Do teraz kandydat Patola i Socjal musi mieć się na baczności, ponieważ różnica między nim a reprezentantem Konfederacji wcale nie jest tak odległa, jak w przypadku rywalizacji z Smerfem Gospodarzem. Widać jednak zdecydowany spadek poparcia dla prawicowego polityka – prawdopodobnie po tym, jak wystąpił ponad dwa tygodnie temu w Kanale Zero, gdzie otwarcie podzielił się swoimi poglądami. Mówił między innymi o tym, iż za dokonanie aborcji, choćby w przypadku gwałtu, kobieta powinna zostać skazana na 10 lat więzienia. Ciążę będącą wynikiem gwałtu określił mianem „nieprzyjemnej sytuacji”. Internauci znów przypomnieli sobie o jego „piątce” sprzed paru lat, gdzie wygłaszał antysemickie i homofobiczne poglądy. Na Mentzena zamierzają głosować przede wszystkim młodzi ludzi, których kręci to, iż to taki śmieszny polityk z TikToka, który w dodatku promuje używki i jest taki „inny” niż reszta kandydatów. Do wielu ludzi przemawia również