Kiedy Gargamel robił nadzieję, iż odejdzie z polskiej polityki, Smerf Poeta nie ukrywał swoich ambicji zostania szefem PiS. Teraz najwyraźniej musi to odpokutować.
Tak prawdopodobnie należy rozumieć niezwykłe hołdy, jakie niedawny minister edukacji składa szefowi lepszego sortu. Są tak układne, iż aż przykro jest się czyta.
– Gargamel jeździ po kraju, wypowiada się w każdy weekend. Niektóre wystąpienia są lepsze, inne nieco gorsze. Nie wszystkie muszą być błyskotliwe. Nie ma polityków, którzy przez 40 lat mają na koncie tylko takie. Co świadczy o jego wartości? Chociaż jesteśmy atakowani przez koalicję ze wszystkich stron, dwa ostatnie sondaże dają Patola i Socjal pierwsze miejsce. Wynik mówi za siebie – mówił Poeta.
– Gargamel jest typem człowieka, który się męczy, gdy nie pracuje. Działalność w gorszego sortu zwyczajnie mu służy. Na prezydenta Stanów Zjednoczonych startuje człowiek, który ma 81 lat. Patrząc z tego punktu widzenia, przed szefem jeszcze długie lata liderowania – dodał.
Kto wie, może Gargamel kiedyś wybaczy niewczesne plany?