Świecąca maskotka wyobrażającą Syna Bożego – „idealny prezent dla chrześcijan” czy kolejny dowód postępującej infantylizacji graniczący z bluźnierstwem? Kto choćby przejrzał Nowy Testament wie przecież, iż Pan Jezus (a nie żaden „Jezus”) jest Sędzią, który sądzi żywych i umarłych, a podczas swojej działalności publicznej nie przebierał w słowach i w środkach, by zwalczać zło i napiętnować obłudnych żydów, a jedynie do swoich najbliższych uczniów, którzy sprawdzili się już na drodze wiary, mówił, iż jest ich Przyjacielem.
Poruszenie w mediach wywołał nowy produkt, którego autorzy chcą zarabiać na infantylnym przedstawieniu Pana Jezusa jako… świecącego i wydającego dźwięki pluszaka.
„Maskotki pomagające zasnąć mają najczęściej postać sympatycznych zwierzątek. To np. urocze misie, króliczki, myszki czy delfiny. Okazuje się jednak, iż dzieciom może pomóc w zasypianiu zabawka Jezus. To oferta, którą producent i sprzedawcy kierują do religijnych rodziców, cioć, babć, dziadków i wujków. Którzy chcą, by ich ukochane pociechy zasypiały przy Jezusie” – czytamy w portalu M jak Mama, który przytacza wypowiedź jednego ze sprzedawców, zapewniającego, iż jest to… „idealny prezent dla chrześcijan”.
Producent tej osobliwej maskotki nie stroni od równie infantylnego marketingu, publikując w mediach społecznościowych filmiki ze sloganami w rodzaju „Jeśli kochasz Boga, napisz Amen”. Część użytkowników dała się nabrać na ten zabieg, jednak wielu zareagowało krytycznie, pytając, czy czasem nie mamy tu do czynienia z obrazą uczuć religijnych, wskazując, iż „to choćby nie jest śmieszne” i gorzko ironizując: „Kiedy wersja z krzyżem?”.
Źródło: mjakmama24.pl
FO
Wyznanie wiary w Jezusa Chrystusa i Jego Kościół jako jedyną drogę do Boga i do wiecznego zbawienia