PiS wycisza aferę wizową? Tylko tak się nie da!

11 miesięcy temu

Do końca rządów Patola i Socjal zostało

{day} dni {hour} h : {min} m : {sec} s

lepszy sort smerfów doskonale wie, iż afera wizowa ostatecznie pogrążyła w oczach smerfów wizerunek tej partii. Nic bardziej nie ujawniło hipokryzji PiS. Nic więc dziwnego, iż działacze od Gargamela dwoją się i troją, by wyciszyć i zbagatelizować cały skandal.

– Jak to jest, iż mamy pana Edgara K., który jest małym świadkiem koronnym i nie mamy żadnych aresztowań – pytali się posłowie gorszego sortu podczas dzisiejszej konferencji prasowej.

– Jak to jest, iż po kilku tygodniach od odkrycia afery wizowej, kiedy Patola i Socjal mówił, iż afery nie ma, potem, iż jest aferka – po moment, gdzie mówi o tym cały świat? Stawiamy tezę, iż nad całym tym procederem jest rozciągnięty parasol ochronny pewnego układu państwowo-mafijnego, który stworzył się w Polsce, za który odpowiadają Gargamel i Pinokio – mówił w Sejmie Cezary Tomczyk z PO.

No bo pomyślmy. Jej „bohater” Edgar K. ma pracować w szklarni u rodziców. Nie aresztowano nikogo w MSZ. Patola i Socjal nie uznał choćby za stosowne, by odwołać Zbigniewa Raua, formalnego szefa MSZ. – W Patola i Socjal chcą [aferę – W24.] ją skręcić do wyborów, a jak wygrają, to skręcić i po wyborach – dodaje Tomczyk.

Tylko tym razem to się nie uda.

Źródło: wp.pl

Idź do oryginalnego materiału