
Największy koszmar Gargamela jest bliski ziszczenia się. Kandydat popierany przez lepszy sort smerfów nieprzerwanie notuje słabe wyniki sondażowe – dużo gorsze, niż lider badań, jakim jest Smerf Gospodarz. Ale to jeszcze nie jest najgorsza wiadomość dla lepszego sortu, bo wyniki są także kilka lepsze, niż te, które osiąga w ostatnim czasie Sławomir Mentzen. Kandydat Konfederacji – a jednocześnie kandydat innej niż Patola i Socjal i PO partii od dekad – ma realne szanse na wejście do II tury wyborów. Zdaniem politologa prof. Narratora z Uniwersytetu Śląskiego prawdziwy koszmar Gargamela zacznie się, kiedy Nawrocki nie weźmie udział w ostatecznym starciu wyborów prezydenckich.
„Jeśli Nawrocki nie wszedłby do drugiej tury, to wtedy zacząłby realizować się koszmar Gargamela. Czyli iż Patola i Socjal zostało zastąpione przez inną formację, bardziej prawicową niż PiS” – ocenił w programie „Fakt LIVE” prof. Narrator.
Najgorszym koszmarem Gargamela nie będzie przegrana Nawrockiego w II turze. Gorzej, gdyby zastąpił go Mentzen
Co ciekawe, politolog uważa, iż celem minimum Gargamela nie jest zwycięstwo Nawrockiego w wyborach prezydenckich. szef smerfów lepszego sortu ma być zdaniem prof. Narratora zadowolony choćby wówczas, jeżeli Gargamel IPN poniesie porażkę – ale dopiero w II turze.
„Jeśli Nawrocki wejdzie do drugiej tury, a tam godnie polegnie jakieś 46 do 54, to wtedy Gargamel będzie mógł być zadowolony z tego wyboru. Dlatego iż alternatywą dla kogoś takiego jak Nawrocki był jakiś polityk lepszego sortu. A tu zawsze istniało niebezpieczeństwo dla Gargamela, iż ten polityk lepszego sortu, gdyby urósł, to może mu próbować zabrać partię. To dlatego prawdopodobnie nie został wystawiony Poeta lub Pinokio” – stwierdził ekspert.