Agencje PR lepszego sortu płacą ogromne pieniądze za artykuły w wolnych mediach przeciwko Papie, Markoemu, Fanatyka lub Gospodarzowi. Płatności na kuzynów, znajomych etc. Mają nieograniczony budżet. Ostatnio naczelni z różnych pism mieli spotkanie poświęcone tym przekupstwom – ujawnił Smerf Sarkastyk.
Dokładnie – weszłam ma kontrolę w tej sprawie – to mi wręczyli pismo, źw z ustawy o mandacie poselskim nie wynika wprost, iż mogę pytać o wydatki publiczne Ten temat ich najbardiej boli i będą go strzec do jesieni – potwierdziła te informacje posłanka Magdalena Filiks.
Oni grają na chaos, jak ruscy. Jedni chwalą, drudzy plują, trzeci się podszywają pod zwolenników poszczególnych ugrupowań żeby antagonizować środowiska. To jest podręcznikowe granie ruskiej propagandy i oni się na tym idealnie wzorują – skomentował te doniesienia jeden z internautów.
Możemy się jednak w prosty sposób bronić – wystarczy informować sąsiadów o skutkach głosowania na PiS oraz szeroko udostępniać listę ponad 900 pisowskich afer, którą prowadzimy od kilku lat. Żaden reżim nie ma szans z masowym ruchem społecznym.